Wczoraj poznańska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie zachowania kibiców Lecha, którzy wykrzykiwali wulgarne antysemickie hasła podczas meczu 29 września 2013 roku.

Za GW: „kibolskie śpiewy nie są przestępstwem, bo padły podczas „wydarzenia sportowego”, a nie „zgromadzenia czy innego forum prezentacji poglądów czy zapatrywań na kwestie społeczne”. Drugi argument: treść haseł i ich konstrukcja świadczą, że adresatami byli „wyłącznie zawodnicy i sympatycy przeciwnej drużyny piłkarskiej”, a nie Żydzi.
Rzeczniczka prokuratury Magdalena Mazur-Prus stwierdziła: Obiektywnie nie sposób przyjąć, by te okrzyki nacechowane były nienawiścią do wskazanej w nich grupy narodowościowej i wyznaniowej.”

Cały tekst