Na polecenie prokuratora Michała Strzeleckiego policja zatrzymała poznańskiego neonazistę Tomasza K.

Policjanci z komendy wojewódzkiej w Poznaniu zatrzymali Tomasza K. w środę, 9 października, dzień przed kolejnym zgromadzeniem, które chciał zorganizować. W czwartek przed południem przywieźli go do prokuratury.

– Zarzucamy mu publiczne propagowanie nazistowskiego ustroju państwa oraz ideologii nazistowskiej. Popełnił te przestępstwa 8 i 20 sierpnia 2024 roku – informuje rzecznik poznańskiej prokuratury Łukasz Wawrzyniak.

8 sierpnia Tomasz K. zignorował wydany przez urząd miasta zakaz zgromadzenia i przeprowadził przez centrum Poznania neonazistowski marsz. Uczestnicy eksponowali na koszulkach i biało-czerwonych flagach rasistowskie krzyże celtyckie (w wielu krajach traktowane na równi ze swastyką). Z głośników odtwarzali piosenkę „Jedna ojczyzna” neonazistowskiej kapeli Konkwista 88.

Według prokuratury Tomasz K. propagował nazizm także 20 sierpnia podczas wizyty w urzędzie miasta. Neonazista przyszedł na spotkanie z dyrektorem gabinetu prezydenta Poznania Patrykiem Pawełczakiem. Na koszulce i fladze znów eksponował rasistowski krzyż celtycki. Z tego powodu dyrektor Pawełczak odmówił rozmowy z neonazistą.

Dzień po wizycie w urzędzie miasta policja przeszukała mieszkanie Tomasza K. Zabrała flagi i koszulki z krzyżami celtyckimi. Neonazista nie był jednak podejrzanym.

Dopiero teraz prokuratura wydała postanowienia o postawieniu zarzutów oraz o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Tomasza K. na przesłuchanie.

Więcej w Wyborczej