Kraków ogłosił program walki z mową nienawiści w szkołach. Niedługo potem małopolska kurator oświaty Barbara Nowak napisała na swoim koncie na Twitterze: „Wara od szkół i dzieci”. Od wtorku kilkuset krakowskich nauczycieli szkoli się, jak przeciwdziałać mowie nienawiści wśród uczniów. To początek profilaktycznego programu, z którym Kraków postanowił ruszyć po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wczoraj urzędnicy przedstawili go bardziej szczegółowo.

„Spoko ziomek”, „Jesteś nieziemsko epicki”, „Zaczepiście”, „Jesteś taki prestiżowy” – w przyszłym tygodniu plakaty z hasłami zaczerpniętymi prosto z obecnej młodzieżowej mowy pojawią się w szkołach i domach kultury. Miasto przygotuje ich ok. 5 tys. Hasła te wyświetlane będą również w autobusach i tramwajach. Cel? – Chcemy zastąpić hejt dobrym słowem. I chcemy, żeby to dobre słowo na każdym kroku rzucało się młodym w oczy – mówi Ewa Całus, dyrektorka wydziału edukacji. W oczy pewnie będzie rzucał się też mural sprzeciwiający się mowie nienawiści. Miasto ma już chętnych artystów do jego wykonania, nie ma jeszcze wybranego miejsca, w którym powstanie. Mury z wulgarnymi, nienawistnymi napisami mają zacząć fotografować uczniowie. – Każdy z nich ma komórkę i może zrobić rodzaj inwentaryzacji bazgrołów w swojej okolicy. W ciepłych miesiącach je zamalujemy – zapowiada Waldemar Domański, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. ograniczenia nielegalnego graffiti.

Niedługo po tym, jak urzędnicy i zaproszeni goście przedstawili działania w ramach walki z mową nienawiści, głos zabrała małopolska kurator oświaty Barbara Nowak. Na swoim koncie na Twitterze napisała: „Agresję, nienawiść uprawiają politycy, którzy dziś żądają lekcji o mowie nienawiści, odciągają uwagę od swojej winy, obarczając nią dzieci. Wara od szkół i dzieci, które uczą się, naśladując dorosłych. Dbajmy o bezpieczeństwo dzieci. Lekcje o języku nienawiści dla polityków”.

Więcej w Wyborczej