Piłkarz Lukas Klemenz nie był jedyną ofiarą rasistowskiej przemocy na nowym stadionie w Opolu. W sektorze fanów Odry Opole opluwano, bito i wyzywano także innych czarnoskórych kibiców.

Jak pisała Wyborcza Opole, policja zajmuje się sprawą ataku na Lukasa Klemenza, do którego doszło podczas meczu Odry Opole z Wisłą Kraków na Itaka Arena w Opolu. Klemenz to czarnoskóry zawodnik, były piłkarz obu klubów, a obecnie GKS-u Katowice. Na mecz przyszedł wraz z synem i znajomym.

– Zostałem zwyzywany i opluty, a mój kolega uderzony i opluty, tylko za to, że mamy inny kolor skóry. Zgłosiliśmy sprawę policji. Szukamy osoby, która nas oczerniła i chcemy ją pociągnąć do odpowiedzialności – powiedział Lukas Klemenz portalowi Nto.pl. 

Policja informuje, że już zabezpieczyła nagrania z monitoringu na stadionie.

– W trakcie trwającego meczu piłki nożnej do komisariatu policji, który działa przy stadionie, zgłosiło się dwóch 29-latków. Przekazali, że zostali znieważeni ze względu na ich kolor skóry. Dodatkowo wobec jednego z nich miała być stosowana przemoc fizyczna. Policjanci przyjęli to zawiadomienie i teraz chcemy dotrzeć do osób odpowiedzialnych za ten atak – mówi Przemysław Kędzior z opolskiej policji.

Krótki komunikat w tej sprawie wydał klub Odry Opole. Napisał, że „absolutnie odcina się wszelkich form dyskryminacji”. „Dopełnimy wszelkich starań, żeby podobne zdarzenia nie miały u nas miejsca w przyszłości” – napisał. 

Jak się jednak okazuje, Lukas Klemenz nie był jedyną ofiarą przemocy na tle rasistowskim na opolskim stadionie.

Więcej w Gazecie Wyborczej