West Ham United od początku sezonu prezentuje się z bardzo dobrej strony, osiągając dobre wyniki zarówno w Premier League, jak i Lidze Europy. Niestety w równie ciepłych słowach nie można wypowiedzieć się o części kibiców, którzy stali się ostatnio „bohaterami” głośnego incydentu.

Na początku listopada West Ham United rozgrywał w Belgii spotkanie w ramach fazy grupowej Ligi Europy. Młoty zremisowały z miejscowym Genk 2:2 i obroniły pozycję lidera grupy H. Po spotkaniu głośno było nie tylko o korzystnym dla zespołu wyniku meczu, ale o nagannym zachowaniu kibiców.

Media społecznościowe obiegło nagranie z pokładu samolotu lecącego z Anglii do Belgii. Słychać na nim, jak grupa kibiców śpiewa antysemicką piosenkę, śmiejąc się z przechodzącego w pobliżu Żyda.

Po ujawnieniu materiału West Ham wydał oświadczenie, w którym „potępił zachowanie” kibiców. „Wciąż jesteśmy jednoznaczni w naszej opinii – mamy podejście zerowej tolerancji do wszelkich form dyskryminacji” – przekazano.

Jak dodano, osoby, które uda się zidentyfikować na nagraniu, dostaną bezterminowy zakaz wstępu na mecze zespołu. „Równość, różnorodność i integracja są sercem klubu piłkarskiego i nie przyjmujemy osób, które nie podzielają tych wartości” – czytamy.

Więcej na sport.wprost.pl