Wrocławski magistrat wypowiada wojnę siejącym nienawiść

2019/03/08

Dwa doniesienia przeciwko organizatorom ostatniego marszu ku czci „żołnierzy wyklętych” – byłemu księdzu Jackowi Międlarowi i hersztowi wrocławskich kiboli Romanowi Zielińskiemu – złożyli w prokuraturze przedstawiciele magistratu. To Zieliński (autor niesławnego pamfletu „Jak pokochałem Adolfa Hitlera”) i Międlar (były ksiądz katolicki wydalony ze stanu duchownego za antysemityzm) zorganizowali i poprowadzili w ostatni piątek przez Wrocław kolejny już marsz ku czci „żołnierzy wyklętych”.

Z powodu pojawiających się na nim nienawistnych haseł impreza została rozwiązana przez monitorujących ją przedstawicieli urzędu miasta. W środę do Prokuratury Rejonowej Wrocław-Stare Miasto wpłynęły zaś dwa związane z marszem doniesienia.

W pierwszym przedstawiciel magistratu zarzuca jego organizatorom posługiwanie się mową nienawiści, w szczególności wobec przedstawicieli diaspory żydowskiej. Podczas marszu uwagę przedstawicieli magistratu zwróciło przede skandowane na marszu hasło „żydowscy komuniści gorsi niż naziści”.

„W ocenie zawiadamiającego hasła te i kontekst ich formułowania wskazywały, że nie miały one na celu informowania uczestników zgromadzenia o faktach historycznych dotyczących czasów komunizmu, a były nakierowane na wywołanie niechęci i nawoływanie do nienawiści wobec obywateli pochodzenia żydowskiego (…) Istotne w tej narracji było jedynie bycie Żydem i łączenie z tym faktem odczucia niechęci – czytamy w zawiadomieniu złożonym do prokuratury. – W ocenie zawiadamiającego wspomniane hasła odnoszą się do nienawiści na tle różnic narodowościowych (dotyczących Izraelczyków), znieważają grupę ludności z powodu przynależności wyznaniowej – hasło »scyzorykiem chrzczeni« – i wywołują uczucie niechęci”.

Drugie pismo dotyczy wydarzeń będących bezpośrednim następstwem piątkowej manifestacji. W miniony wtorek Międlar zamieścił bowiem na swoim profilu na Twitterze zdjęcie dwójki przedstawicieli magistratu, którzy podjęli decyzję o konieczności rozwiązania marszu z dopiskiem: „Widzicie tę dwójkę? To oni rozwiązali Marsz w Hołdzie »Żołnierzom Wyklętym« we Wrocławiu (…) Przyjrzyjcie się z bliska. Może to wasi czerwoni sąsiedzi?”. Potem atakowali ich również w filmie zamieszczonym na YouTubie.

Przez urzędników zostało to zakwalifikowane jako „wywieranie groźbą bezprawną wpływu na czynności urzędowe organu samorządu terytorialnego”.

Więcej w Wyborczej

Traczyk-Stawska komentuje wpis Klepackiej

2019/03/07

„Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w powstaniu? Nie wydaje mi się” – napisała na Facebooku Zofia Klepacka, krytykując podpisaną przez prezydenta stolicy deklarację LGBT+. Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego, odpowiada: – Walczyliśmy, by każdy człowiek był godnym szacunku.

Polska sportsmenka głośno komentuje jedną z ostatnich decyzji Rafała Trzaskowskiego. 18 lutego prezydent Warszawy podpisał Warszawską Deklarację LGBT+, która ma charakter uroczystego, politycznego zobowiązania wobec mniejszości seksualnych. W ramach porozumienia władze stolicy chcą przyczynić się do zmiany postrzegania osób LGBT przez niektórych heteroseksualistów oraz zapewnić im maksimum bezpieczeństwa.

Deklaracja oburzyła Zofię Klepacką, windsurferkę i medalistkę Igrzysk Olimpijskich, która skrytykowała decyzję prezydenta Warszawy. „Mówię kategoryczne NIE dla promocji środowisk LGBT i będę bronić tradycyjnej Polski. Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w Powstaniu? Nie wydaje mi się. Panie prezydencie, może się Pan lepiej weźmie za sport w Warszawie, który kuleje?” – napisała na Facebooku. Namawia rodziców do bojkotowania spotkań dotyczących LGBT w szkołach.

Wanda Traczyk-Stawska w rozmowie z Wirtualną Polską mówi, że „mieszanie sprawy LGBT z Powstaniem Warszawskim jest absurdalne”.

– My w Powstaniu walczyliśmy przede wszystkim o odzyskanie niepodległości naszej ojczyzny, ale także o to, co było dla nas najważniejsze. O to, żebyśmy byli traktowani nie jak podludzie, tylko żeby każdy z nas był człowiekiem godnym szacunku. O naszą godność ludzką. I każdy, kto wie, czym jest ludzka godność, musi pamiętać, że jej podstawą jest wolność. Że nie wolno nikogo nie szanować dlatego, że ma inny kolor skóry, inne poglądy czy orientację seksualną. O ile nie wyrządza nikomu krzywdy ma prawo taki być – wyjaśnia.

Więcej w Wirtualnej Polsce

Tańczą na nienawiść. Akcja do przeboju Voo Voo

2019/03/04

Ja tańczę, ja się poruszam, inaczej nie umiem, inaczej nie muszę – te proste rymy na energetyczną nutę śpiewają dziś masowo Polacy. Artyści, fani zespołu i zupełnie przypadkowe osoby udostępniają w sieci swoje wersje przeboju autorstwa Wojciecha Waglewskiego „Się poruszam 1”. Jaki jest powód akcji „Tańczę na nienawiść”? Zaczęło się od nagrania, które przesłała zespołowi jedna z warszawskich tancerek. A potem już szybko poszło. Spontanicznie uruchomiona akcja „Tańczę na nienawiść” błyskawicznie rozprzestrzenia się po internecie.

Nic dziwnego, prosta melodia sprawia, że aż się chce chcieć. Zadanie jest proste: nagrać minutowy filmik z tańcem nawiązującym do tekstu Wojciecha Waglewskiego z nowej płyty Voo Voo.

Źródło: natemat.pl

Wielka manifestacja przeciwko rasizmowi w Mediolanie

2019/03/03

W pochodzie, który przeszedł ulicami stolicy Lombardii uczestniczyli reprezentanci około 1000 ruchów i stowarzyszeń. Byli wśród nich politycy centrolewicowej opozycyjnej Partii Demokratycznej, liderzy związków zawodowych, przedstawiciele organizacji pomocowych, Amnesty International, Lekarzy Bez Granic, ruchów społecznych, burmistrzowie wielu miast i miasteczek z całych Włoch sprzeciwiający się zaostrzonej polityce migracyjnej obecnego rządu, imigranci z wielu krajów z dziećmi oraz znani aktorzy i piosenkarze.

„Oto nasza wizja Włoch, punkt zwrotny dla społeczeństwa, wizja innego możliwego świata” – powiedział burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala przed rozpoczęciem manifestacji w trakcie której nie wygłoszono żadnych przemówień.

Zakończyła się ona przy dźwiękach piosenki Patti Smith „People have the power”.

Źródło: newsweek.pl

Sąsiedzi wspierają jednopłciową parę po homofobicznym incydencie

2019/02/27

W miasteczku Hull w Anglii pewna jednopłciowa para dostała anonimowy list, w którym pisano, że panie powinny przeprowadzić się do innej części miasta, bo mieszkańcy okolicy nie są zadowoleni z faktu, że obok nich mieszkają lesbijki i wychowują razem dziecko. Sąsiedzi pań okazali jednak paniom wsparcie w uroczy sposób. Jaki? Zobaczcie! Sąsiedzi pewnej kobieco-kobiecej pary z miasteczka Hull w Anglii okazali w uroczy sposób swoje wsparcie dla pań po tym, jak dostały homofobiczny list. W okolicy rozwieszono tęczowe chorągiewki, flagi i mnóstwo pozytywnych plakatów. Vikki Parkey i jej żona, Steph, dostały anonimowy list, w którym ktoś nazwał ich związek „niemoralnym i złym”. W rozmowie z Gay Star News Vikki opowiedziała, że pewnego ranka zastała żonę zmartwioną i płaczącą: „Pokazała mi ten list i natychmiast się wściekłam, że ktoś mógł pomyśleć, że szerzenie tego rodzaju nienawiści względem mojej rodziny jest w porządku”.

Dodała: „To nie był tylko komentarz osoby przechodzącej obok na ulicy. Ten człowiek włożył szczególny wysiłek w to, by zaatakować nas w naszym domu”.

Źródło: queer.pl

Prezydent Warszawy podpisał Kartę LGBT+

2019/02/19

– Poważnie traktuję mój slogan z kampanii: „Warszawa dla wszystkich”. Chcę, by była miastem otwartym i tolerancyjnym – mówił prezydent Rafał Trzaskowski, podpisując Deklarację LGBT+. To pierwszy taki dokument w polskim samorządzie. – Obowiązkiem władz miasta jest stać przy tych, którzy są dyskryminowani. Obowiązkiem władz miasta jest edukacja. W ducha Warszawy od zawsze wpisana jest różnorodność i tolerancja. Chcę czerpać z tego dziedzictwa – mówił prezydent miasta Rafał Trzaskowski, podpisując w poniedziałek w ratuszu Deklarację LGBT + (lesbijki, geje osoby bi, transseksualne i inne osoby nieheteronormatywne).

To pierwszy taki dokument w polskim samorządzie. Deklarację opracowano we współpracy z organizacjami LGBT. W jej wstępie czytamy m.in.: „Warszawa – bardziej otwarta na różnorodność niż wiele innych miejsc w kraju – jest dla osób LGBT+ miejscem, gdzie mogą łatwiej żyć, kochać i spełniać swoje aspiracje. Często przeprowadzają się one do stolicy i dopiero tu mogą być sobą. To niestety nie oznacza, że nie spotykają się z przemocą fizyczną, dyskryminacją, mową nienawiści czy koniecznością ukrywania swojej orientacji psychoseksualnej i tożsamości płciowej”.

Deklaracja zakłada również „wprowadzenie miejskiego mechanizmu zgłaszania, monitorowania i prowadzenia statystyk” zachowań motywowanych homofobią i transfobią. Powstanie infolinia dla ofiar homofobii, miasto zapewni wsparcie prawnicze i psychologiczne dla takich osób.

Więcej w Wyborczej

Wrocławski marsz ponad podziałami

2019/02/19

W poniedziałek na Wyspie Słodowej zebrali się studenci i uczniowie, którzy chcieli zaprotestować przeciw nienawiści w debacie publicznej. Wrocławski marsz „Młodzi ponad podziałami” wyruszył o godz. 14 z Wyspy Słodowej. Przyszło około 200 osób: studentów i uczniów wrocławskich szkół. Przynieśli ze sobą plakaty z hasłami, m.in. „Bez szacunku nie ma ratunku”. Skandowali: „Nie godzimy się na wojnę polsko-polską, maszerujemy ponad podziałami”, „Razem z nami ponad podziałami”, „Chcemy prawdy, nie propagandy”.

– Mamy dość hejtu i nienawiści. My idziemy, hejt nie przejdzie. Nie godzimy się na nienawiść w internecie, słowa potrafią ranić – tłumaczyli uczestnicy. I dodawali, że chcą dyskutować i spierać się, ale zachowując szacunek do drugiej osoby.

– Chcemy zmiany, chcemy społeczeństwa wolnego od toksycznych podziałów – mówiła jedna z uczestniczek marszu.

Więcej w Wyborczej

Gdańscy radni walczą z samochodem prezentującym homofobiczne treści

2019/02/18

W ubiegłym tygodniu ulicami Gdańska jeździł samochód Fundacji Pro – prawo do życia w ramach akcji „Stop Pedofilii”. Na plandece samochodu znajdowały się takie hasła, jak „pederaści żyją średnio 20 lat krócej” czy „czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej”. Podczas jazdy wykorzystywano także megafon do głośnego prezentowania haseł. W poniedziałek zareagowali na to radni Koalicji Obywatelskiej. – Nie ma naszej zgody na to, żeby w Gdańsku dochodziło do zakłócania spokoju i porządku publicznego – mówi szef klubu Cezary Śpiewak-Dowbór. – Uważamy, że ubiegłotygodniowa akcja wymierzona w osoby nieheteroseksualne wymaga potępienia i wymaga stanowczej reakcji. To są treści uderzające w osoby homoseksualne, treści, które przede wszystkim sieją nienawiść do osób nieheteroseksualnych i nie prezentują większych wartości – dodaje radny.

Zdaniem radnego naruszono artykuł 51 Kodeksu wykroczeń oraz Prawa ochrony środowiska, które reguluje wykorzystywanie sprzętu nagłaśniającego na terenie miast. Cezary Śpiewak-Dowbór wskazał w zawiadomieniu numer rejestracyjny samochodu. – Policja powinna ustalić, kto tym samochodem kierował, liczymy na stanowczą reakcję funkcjonariuszy i na jak najsurowszy wyrok sądu w tej sprawie – mówi radny Koalicji Obywatelskiej.Jak czytamy na stronie internetowej Fundacji Pro – prawo do życia, furgonetka ma informować mieszkańców Gdańska „o powiązaniach pedofilii i homoseksualizmu”. Fundacja informuje również, że „władze Gdańska wbrew woli mieszkańców wprowadziły Model na rzecz Równego Traktowania, na podstawie tego dokumentu zamierza się wprowadzić w gdańskich szkołach zajęcia z tzw. edukacji seksualnej, których celem jest rozbudzenie seksualne dzieci i oswojenie ich z rozmaitymi patologiami seksualnymi. Dzieci mają być 'uczone’ o przysługujących im 'prawach seksualnych’ oraz sposobach ich zaspokajania. W gdańskich szkołach będzie również promowana antykoncepcja oraz takie zachowania jak transseksualizm i transpłciowość. Szczególny nacisk ma być jednak położony na oswojenie dzieci i młodzieży z homoseksualizmem”.

Proszony o komentarz przedstawiciel Fundacji Mariusz Dzierżawski mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk: – Rozmaite środowiska proaborcyjne i promujące deprawacje składają zawiadomienia na nasze akcje i to nie jest nowość. One nie są w stanie znieść prawdy i chciałyby nas zakneblować. Próbują tej metody od lat, bezskutecznie, mam nadzieję, że i tym razem im się nie uda.

Źródło: Radio Gdańsk

 

Częstochowa dzieli się z Polską swoją grą antydyskryminacyjną

2019/02/13

Na stronie www.rowna.czestochowa.pl jest już dostępna antydyskryminacyjna gra, którą wymyśliły pełnomocniczka częstochowskiego prezydenta ds. równych szans Agata Wierny i pracownice z jej zespołu Justyna Wrzalik i Marzena Cuprjak-Wagner. Teraz może z niej skorzystać każdy, kto chce pokazać uczniom lub innym grupom młodych i starszych osób, jak krzywdzące może być ocenianie ludzi po ich wyglądzie, co to są stereotypy i dlaczego należy je zwalczać. Wystarczy otworzyć wirtualne pudełko z grą, wydrukować znajdujące się w nim materiały i można grać.

Do rozwiązania jest jedna z dziesięciu wymyślonych przez autorki zagadek. – Nie tylko wspólna, detektywistyczna praca jest tu do wykonania – podkreślają autorki we wpisie promującym grę. – Grający dowiedzą się także bardzo dużo o sobie samych. Odkryją, jakie założenia i przekonania kryją się za ich wyborami, jakie wyobrażenia wpływają na ich sposób patrzenia na innych ludzi i myślenia o nich. Porozmawiają o tym, czym jest stereotyp, w jaki sposób działa w interakcjach między ludźmi. Zastanowią się, czy to pomaga, czy wiedzie na manowce.

Źródło: częstochowska Wyborcza

Polonez, który wspiera osoby LGBT

2019/02/13

To była jedyna taka studniówka w Polsce. Maturzyści społecznego liceum „Bednarska” zatańczyli poloneza w jednopłciowych parach. Tak chcieli wesprzeć osoby LGBT. Apelują do innych szkół: – Zróbcie to samo – To był pierwszy taki oficjalny taniec. Może za rok inne szkoły pójdą za naszym przykładem, a Polonez Równości nie będzie nadzwyczajnym wydarzeniem. Bo przecież w takim tańcu nie ma nic dziwnego – mówiła na wtorkowym spotkaniu w I Społecznym Liceum Ogólnokształcącym „Bednarska” Wanda Łuczak, dyrektorka tej szkoły. Dodała, że to sami maturzyści i maturzystki wpadli na pomysł z Polonezem Równości.

Na swojej studniówce najpierw zatańczyli najzwyklejszego poloneza. Później chętni powtórzyli taniec, ale już w parach jednopłciowych. Krótki film ze studniówki wrzucili do internetu. Licealiści tańczą z tęczowymi przypinkami. Na nagraniu mówią, dlaczego wzięli udział w akcji: „Chcemy, aby ta chwila była tak samo piękną dla wszystkich. Tańczymy Poloneza Równości, bo kochamy i wspieramy naszych homoseksualnych przyjaciół, którzy codziennie są zmuszani do ukrywania się ze swoją miłością”, „Kończąc liceum, powinniśmy być dumni z tego, kim jesteśmy”, „Nie możemy się bać”, „Nic nie zmienimy, będąc cicho. I nie chcemy być cicho”, „Chciałbym, żeby równość była czymś, o co nie trzeba już walczyć”.

We wtorek w szkole odbyła się premiera filmu. – Większość tańczących Poloneza Równości to osoby heteroseksualne. Ale zatańczyliśmy w parach jednopłciowych, by wesprzeć naszych przyjaciół i pokazać, że wśród nas są osoby LGBT – tłumaczyła jedna z maturzystek.

Więcej w Wyborczej

Fundacja WrOpenUp o tolerancji

2019/02/09

Wystawianie przed dzieciakami, niczym eksponatu, osoby ciemnoskórej i tłumaczenie, że jest taka sama jak my, nie wystarcza. Chodzi o to, by dzieci same doszły do wniosku, że to fajna osoba, mimo że inna – mówią twórczynie Fundacji WrOpenUp, które mają przygotować założenia lekcji antydyskryminacyjnych dla wrocławskich szkół. Przez siedem lat Fundacja WrOpenUp przeszkoliła z tolerancji i otwartości dwa tysiące uczniów wrocławskich szkół podstawowych i gimnazjów. Już podczas pierwszego roku działalności jej twórczyniom – Anecie Długopolskiej-Mikonowicz i Oliwii Tarasewicz-Gryt udało się zaprosić do współpracy wielki biznes. Dziś ich działania wspierają m.in. Google, IBM, HP, BNY Mellon, Credit Suisse, UBS czy Volvo. Niedawno zostały zaproszone przez władze Wrocławia do współpracy nad przygotowaniem programu antydyskryminacyjnego dla miejskich szkół.

Rozmowa z Anetą Długopolską i Oliwią Tarasewicz, twórczyniami i szefowymi fundacji WrOpenUp we wrocławskiej Wyborczej

Katowicki „Kalendarz Trzech Religii”

2019/02/07

Katowice wydały „Kalendarz Trzech Religii”, który jest efektem współpracy wspólnot chrześcijańskiej, żydowskiej i muzułmańskiej, a także naukowców i artystów. – Otwartość na wielokulturowość, dialog i szacunek okazywany każdemu człowiekowi to przesłanie, które obecnie powinno szczególnie głośno wybrzmiewać w naszym kraju. Tegoroczne wydanie kalendarza przypomina o najważniejszym wyzwaniu świata, jakim jest ochrona środowiska naturalnego – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Kalendarz został wydrukowany w sześciu tysiącach sztuk, a część jego nakładu jest dostępna dla mieszkańców bezpłatnie w Centrum Informacji Turystycznej na Rynku 1 w Katowicach.

„Kalendarz Trzech Religii” jednoczy społeczności wyznaniowe miasta Katowice – został opracowywany przez przedstawicieli Kościołów: katolickiego, ewangelicko-augsburskiego, prawosławnego, wspólnoty żydowskiej i muzułmańskiej, we współpracy z Wydziałem Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego. – Ten kalendarz uświadomił mi, że mimo iż pewne święta nazywamy inaczej, to często celebrujemy to samo – mówi ks. bp dr Marian Niemiec, biskup Diecezji Katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego.

Gdyby nie kalendarz, prawdopodobnie nie byłoby w Katowicach Dni Judaizmu czy Chrześcijaństwa w Islamie. – Prace nad tym kalendarzem pozwalają nam się lepiej poznać – mówi Włodzimierz Kac, przewodniczący Gminy Żydowskiej.

Więcej w Wyborczej

No Title

2019/02/07

Gdańska młodzież, w 30. rocznicę rozpoczęcia rozmów Okrągłego Stołu, wyszła na ulice. Wszystko po to, aby pokazać swój sprzeciw wobec agresji i nienawiści. „Oto nasze jest zadanie między sobą pojednanie” – skandowali licealiści z Trójmiasta, którzy wzięli udział w „Marszu ponad podziałami”. Uczniowie szkół z Gdańska, Sopotu i Gdyni w ten sposób wyrazili swój sprzeciw wobec mowy nienawiści. Inicjatywę poparł urząd miasta w Gdańsku.

Podczas marszu skandowali takie hasła jak: „Razem z nami, ponad podziałami”, „Solidarność”, „Hejt nie przejdzie”, „Oto nasze jest zadanie między sobą pojednanie”. A gdy dochodzili do pl. Solidarności, krzyczeli dobrze znane w tym miejscu słowa: „Nie ma wolności bez Solidarności”. Młodzi przedstawili też 21 postulatów (tyle samo było postulatów w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 r.).

Materiał w Faktach TVN24

Chrześcijanie, Żydzi i muzułmanie ugotowali razem zupę dla potrzebujących

2019/01/29

W krakowskim JCC w ostatnią niedzielę odbyło się wspólne gotowanie z udziałem przedstawicieli trzech religii. Zupa, którą przygotowali Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie, trafiła na Planty do osób potrzebujących. Wszystko zaczęło się jeszcze w październiku, gdy wraz z żoną (z którą prowadzimy islamistablog.pl) zorganizowaliśmy „Kuchnię Spotkania”, w czasie której uchodźcy uczyli ok. 80 osób gotować własne, rodzime potrawy.

Przybysze z Czeczenii, Afganistanu i Syrii mieszkający na stałe w Polsce, która stała się ich schronieniem, przyrządzili pyszne dwa dania oraz deser. Towarzyszył nam też Wassim Ibrahim, znany krakowski muzyk z Syrii, który zagrał dla nas kilka pieśni ze swojego kraju. Idea była prosta i być może dlatego cieszyła się ogromną popularnością. Również główni bohaterowie, którzy mieli okazję powiedzieć coś o sobie, czuli, że wydarzenie było czymś bardzo pozytywnym. Dlatego – przy okazji Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan oraz Dnia Judaizmu i Islamu w Kościele Katolickim – postanowiliśmy powtórzyć ten krok w nieco innej scenerii.

Wszystko wydarzyło się dzięki otwartości Ani i Kasi z Centrum Społeczności Żydowskiej (JCC) oraz Kamili z Centrum Muzułmańskiego. Spotkaliśmy się z bardzo ciepłym przyjęciem. Po publikacji informacji o wydarzeniu na Facebooku, bez żadnej promocji, „zainteresowanie” wyraziło ponad… 1000 osób. Choć z technicznych względów nie udało nam się zorganizować gotowania tak, jak ostatnio, to w ograniczonym składzie wzięli w nim udział reprezentanci każdej ze wspólnot. Co istotne, dołączyli do nas nie tylko katolicy, ale również protestanci.

Więcej na deon.pl

Wrocław wprowadzi do szkół lekcje o tolerancji i wielokulturowości

2019/01/12

Nowe władze miasta pracują nad wdrożeniem w szkołach programu antydyskryminacyjnego, zapobiegającego szerzeniu się w mieście rasizmu, szowinizmu i ksenofobii. – Nauczymy dzieci, że inny wcale nie oznacza gorszy – zapowiada wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska. „Wzbogacenie programów edukacji międzykulturowej w szkołach o możliwość spotkania z przedstawicielami różnych kultur w ramach projektu Światowy Wrocław” to jedno ze 100 zadań, których wdrożenie w ciągu pierwszych 100 dni swoich rządów zapowiedział prezydent Jacek Sutryk. Za przygotowanie i realizację zadania odpowiada wiceprezydent Renata Granowska: – Chcemy nie tylko poszerzać wiedzę wrocławskich uczniów o innych kulturach i krajach, tłumaczyć im historyczną wielokulturowość Wrocławia, ale przede wszystkim uczyć ich, że inny nie znaczy gorszy.

Pierwszym elementem programu będą spotkania uczniów (przede wszystkim podstawówek) z obcokrajowcami, którzy opowiedzą im o swoich krajach i kulturze.

Granowska: – Do każdego z dyrektorów, ale również do przedstawicieli uczniowskich samorządów, wystąpię z osobistym pismem, zachęcając do udziału w inicjatywie, z wyjaśnieniem, jak ważna jest to kwestia. Jeśli chodzi zaś o zapewnienie prelegentów do takich zajęć, zwrócę się do przedstawicieli mniejszości i funkcjonujących we Wrocławiu konsulatów. Wszystko dlatego, że chodzi nam o realne działania i wciągnięcie w nie jak największej liczby uczniów, a nie o program, który będzie funkcjonował sam dla siebie, wyłącznie na papierze.

Więcej w Wyborczej

Łódź uczciła zamordowanych Romów

2019/01/11

Przy dawnej Kuźni Romskiej znajdującej się na terenie historycznego Litzmannstadt-Getto odbyła się wczoraj uroczystość upamiętniająca śmierć Romów – ofiar okupacji niemieckiej, którzy zginęli podczas likwidacji getta. – Obóz Cygański na terenie łódzkiego Getta zainicjowany został przez Niemców w Listopadzie 1941 roku. Przywieziono wówczas tutaj ponad 5 tys. osób, wśród nich ponad połowę stanowiły dzieci – mówi Joanna Podolska, dyrektor Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi. – Przywiezieni do Łodzi Romowie zostali umieszczeni w zaledwie kilku kamienicach na terenie Getta i całkowicie pozbawieni jakichkolwiek środków do życia. Po niedługim czasie doprowadziło to do wybuchu epidemii tyfusu, która zaczęła dziesiątkować społeczność, ponad 700 osób zostało pochowanych na łódzkim cmentarzu żydowskim. W styczniu 1942 roku Niemcy postanowili zlikwidować ten obóz i 4300 osób zostało wywiezionych do Chełmna nad Nerem i tam zamordowanych – dodaje.

Na wczorajszej uroczystości, obok przedstawicieli władz urzędu wojewódzkiego i urzędu miasta, obecny był abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, który oddał hołd pomordowanym i zapalił znicz pamięci. W uroczystościach wzięli udział także przedstawiciele Romów oraz mniejszości żydowskiej, zamieszkującej Łódź.

Źródło: więź.com.pl

Parada Równości 8 czerwca

2019/01/10

Parada Równości 2019 w Warszawie odbędzie się w sobotę 8 czerwca 2019 roku. Kolorowy marsz po raz 19. przejdzie ulicami Warszawy, by szerzyć idee wolności, równości i tolerancji. To największe tego typu wydarzenie w Polsce. W tym roku już po raz 19. kolorowy marsz przejdzie ulicami stolicy. ,,Początkowo niewielka manifestacja stała się z czasem najważniejszym świętem wszystkich osób, dla których wolność, równość i wzajemna tolerancja stanowią wartości nadrzędne – czytamy na stronie Fundacji Wolontariat Równości, która jest organizatorem marszu.

Tegorocznej imprezie będą towarzyszyć motywy kosmiczne. Oprócz przemarszu ponownie zobaczymy Miasteczko Równości zrzeszające organizacje pozarządowe i podmioty komercyjne. W tym roku po raz pierwszy zostanie utworzona specjalna strefa dla dzieci. „To odpowiedź na prośby wielu rodziców, którzy chcą w sposób przystępny tłumaczyć swoim dzieciom o co walczymy” – tłumaczy Julia Maciocha, prezeska Fundacji Wolontariat Równości. W Tygodniu Równości czekają nas warsztaty, debaty, pokazy filmowe, mecze i koncerty. Będzie się działo!

Więcej na warszawa.naszemiasto.pl

W Bielsku gościli uchodźcy z Czeczenii

2019/01/02

Czeczeni w stolicy Podbeskidzia byli od 27 do 30 grudnia. W ostatnim dniu ich pobytu spotkał się z nimi prezydent Jarosław Klimaszewski. Na placu Bolesława Chrobrego czeczeńskie dzieci zaprezentowały swój ludowy taniec, a następnie goście wspólnie ze zgromadzonymi mieszkańcami zatańczyli poloneza. Przyjezdni nie mieli czasu na nudę. Odwiedzili dom opieki „Samarytanin”, gdzie najmłodsi z nich wystąpili przed pensjonariuszami. Zawitali także do Środowiskowego Centrum Pomocy i „Kubiszówki”, gdzie zorganizowano rozmaite warsztaty. Gratką dla nich był wjazd kolejką na Szyndzielnię. Szczególnie dla tych, którzy pierwszy raz w życiu byli w górach.

Czeczeni w Bielsku-Białej pojawili się na zaproszenie Inicjatywy Obywatelskiej „Witaj”.

Źródło: beskidzka24.pl

Modlą się, aby powstrzymać deportację

2018/12/01

W jednym z kościołów protestanckich w Hadze od 26 października nieprzerwanie sprawowane jest nabożeństwo. To nietypowy sposób na ratowanie przed deportacją rodziny, której grozi niebezpieczeństwo w ich własnym kraju. W kościele ukrywa się rodzina, której holenderskie władze odmówiły udzielenia azylu. Rodzina Tamrazjan pochodzi z Armenii. Ojciec rodziny – Sasun Tamrazjan zaangażował się w działalność opozycyjną, co spowodowało, że zarówno on, jak i członkowie jego rodziny stali się ofiarami gróźb i innych opresji ze strony grup powiązanych z władzą. Dziewięć lat temu rodzina Tamrazjan uciekła z Armenii, a schronienie udało się jej znaleźć dopiero w Hadze.

Nie potrwało to jednak zbyt długo. We wrześniu Tamrazjanowie otrzymali pismo z holenderskiego urzędu ds. imigrantów. Z dokumentu wynikało, że do końca roku będą deportowani do Armenii.

Rodzina nie chciała do tego dopuścić, więc próbowała zrobić wszystko, by odwołać się od tej decyzji. Bez skutku. Wydawało się, że już wszelkie rozwiązania i pomysły na ratunek zostały wyczerpane, z pomocą przyszli księża z jednego z kościołów w Hadze.

Grupa protestanckich duchownych z całego kraju zobowiązała się, by na zmianę odprawiać nabożeństwo, które będzie trwało bez przerwy. Rozpoczęło się 26 października o godzinie 13.30 i trwa aż do teraz. Księża zadeklarowali, że nabożeństwo będzie trwało tak długo, aż urzędnicy postanowią wydać zgodę na udzielenie dalszego azylu rodzinie Tamrazjan.

Więcej na stronie aleteia.org

Nagrody RPO im. Włodkowica przyznane

2018/11/21

Kapituła Nagrody RPO im. Pawła Włodkowica podjęła decyzję, że jej laureatkami w 2018 roku zostaną: Siostra Małgorzata Chmielewska, przełożona Wspólnoty „Chleb Życia”, znana działaczka na rzecz osób bezdomnych, skrzywdzonych, chorych i ubogich; Ewa Kulik-Bielińska, dyrektorka Fundacji im. Stefana Batorego, w przeszłości działaczka opozycji demokratycznej i NSZZ „Solidarność”, obecnie mocno zaangażowana w działania na rzecz poprawy warunków funkcjonowania organizacji pozarządowych, rozwoju filantropii i aktywności obywatelskiej w kraju i zagranicą; dr Katarzyna Przybysławska, prezeska Zarządu Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć, które specjalizuje się we wspieraniu uchodźców i osób starających się o ochronę międzynarodową w Polsce.

– Zdecydowaliśmy się w tym roku uhonorować Nagrodą trzy kobiety, które o prawa człowieka walczą w różny, ale pełen pasji i osobistego zaangażowania sposób, a ich działalność jest absolutnie wybitna i efektywna – powiedział przewodniczący Kapituły dr Adam Bodnar. – Nie bez znaczenia był fakt, że obradowaliśmy w roku 100-lecia przyznania w Polsce praw wyborczych kobietom. To wyjątkowa okazja, aby docenić ich ogromny wkład w budowanie naszego państwa i społeczeństwa obywatelskiego. Warto również wskazać na niecodzienną rolę i umiejętności Laureatek, wymajającą wyjątkowej odwagi i poświęcenia – potrafią docierać do ludzi w potrzebie, wchodzić w te rejony życia obywateli, gdzie państwo jest często bezradne. Każda z wyróżnionych niemal codziennie kogoś wspiera, komuś pomaga wyjść z kryzysu, a często po prostu ratuje czyjąś godność.

Szczegóły na stronie Biura RPO

W Gdańsku zaczął pracę szkolny koordynator, który pomaga imigrantom

2018/11/17

W Gdańsku od listopada pracuje miejski koordynator do spraw uczniów z doświadczeniami migracyjnym. Stanowisko objęła Ukrainka, która cztery lata temu przeprowadziła się do Gdańska. – Jestem pomostem między rodzicami, uczniami, administracją szkoły i nauczycielami – mówi Natalija Kovalyshyna. – Od dwóch lat obserwowaliśmy wzrost liczby uczniów z innym krajów, głównie z Ukrainy – mówi Iwona Kozłowska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Gdańsku. – Zaskoczyło nas, że przechodzą do nas również dzieci, które wcześniej uczyły się w innych polskich szkołach. Widocznie rodzice przekazywali sobie informacje, że dzieci dobrze się u nas czują. Byliśmy świadkiem wielu emocjonujących sytuacji. Niedawno dołączył do nas uczeń starszej klasy, wygląda już jak młody mężczyzna. Przy zapisywaniu płakał jak dziecko. Jego mama pracowała w Polsce od kilku lat, teraz mógł do niej dołączyć. Trudno mu było jednak pogodzić się ze zmianą życia, utratą przyjaciół. Doszliśmy do wniosku, że takich uczniów powinniśmy objąć głębszym wsparciem, nie wystarczą dodatkowe godziny języka polskiego.

Iwona Kozłowska, dyrektorka: – Już w tej chwili widzimy, że pomysł się sprawdza. Uczniowie sami przychodzą do naszej koordynatorki, zyskała ich sympatię. Dla rodziców ważne jest, że Natalija ma doświadczenie migracyjne, więc zdaje sobie sprawę, z jakimi trudnościami mogą się borykać osoby, które zamieszkały w nowym kraju.

Więcej w Wyborczej

„Miłość zwycięży nienawiść”. Odwiedziny w synagodze jako znak solidarności

2018/10/29

Po sobotnim ataku na synagogę w Pittsburghu Komitet Żydów Amerykańskich (AJC) rozpoczął kampanię #ShowUpForShabbat. Wezwał wszystkich, bez względu na wyznanie, by odwiedzili w najbliższy weekend synagogi w swojej okolicy. Celem akcji jest okazanie solidarności i sprzeciwu wobec ataku „przepełnionego nienawiścią”. W sobotnim ataku na synagogę w Pittsburghu śmierć poniosło 11 osób, a sześć zostało rannych, w tym czterech policjantów. Sprawca tragedii, 46-letni Robert Bowers, uzbrojony w cztery sztuki broni, wszedł do synagogi Drzewo Życia podczas uroczystości nadania dziecku imienia i otworzył ogień do wiernych. Według informacji policji oznajmił, że „chciał zabić wszystkich Żydów” oraz że Żydzi „dokonują ludobójstwa na jego narodzie”.

„Kiedy przepełniony nienawiścią strzelec wtargnął do synagogi Drzewo Życia nad ranem w szabat, zabijając 11 wiernych i terroryzując całą społeczność, prawdopodobnie nie myślał, że jego złe uczynki spowodują napływ miłości i jedności”, oświadczył Komitet Żydów Amerykańskich (AJC). AJC, oprócz hashtagu #ShowUpForShabbat, uruchomił również internetową akcję, w ramach której można zadeklarować swoją solidarność z żydowską społecznością Pittsburgha i zapowiedzieć zamiar pójścia do synagogi. Akcja skierowana jest do wszystkich ludzi bez względu na wyznanie. „W ciągu minut po uruchomieniu internetowej inicjatywy setki osób i organizacji z całego kraju i z całego świata zobowiązały się do udziału w kampanii”, oświadczył AJC. „Jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić, że miłość zwycięży nienawiść, dobro zwycięży zło, jedność zwycięży podziały. To jest nasza Ameryka”, stwierdził przewodniczący AJC, David Harris.

Więcej na tvn24.pl

PE chce zakazu działalności grup neofaszystowskich i neonazistowskich w UE

2018/10/26

Parlament jest zaniepokojony banalizacją faszyzmu, rasizmu i ksenofobii i wzywa państwa członkowskie UE do wprowadzenia zakazu działalności grup neofaszystowskich i neonazistowskich. Projekt rezolucji, opracowany przez Różę Thun. Przyjętej przy 355 głosach na 90 i 39 osób wstrzymujących się od głosu, posłowie krytykują brak zdecydowanych działań przeciwko ugrupowaniom neofaszystowskim i neonazistowskim w niektórych państwach członkowskich. Przyzwolenie na ich działalność poprowadziło – zdaniem posłów – do obserwowanego obecnie wzrostu nastrojów ksenofobicznych w Europie. W rezolucji przypominają o zamachu, w wyniku którego w 2011 r. zginęło 77 osób w Norwegii, o zamordowaniu brytyjskiej posłanki Jo Cox w 2016 r oraz o niedawnym ataku oddziałów faszystowskich we Włoszech na posłankę do Parlamentu Europejskiego Eleonorę Forenzę.

Wśród kliku krajów UE, w których wydarzenia wzbudziły niepokój posłów została wymieniona również Polska.

Więcej na stronach Europarlamentu

Shivan Fate został radnym

2018/10/24

Shivan Fate został radnym powiatu polickiego. Jak mówi, w kampanii spotkał się z hejtem, jednak nie było go wiele. – Pojawił się komentarz, czy nie ma Polaka w gminie Kołbaskowo, który by kandydował na tym miejscu. Ja uważam, że ten komentarz mnie nie dotyczył, bo ja jestem Polakiem – powiedział Fate. Takie wiadomości dają nadzieję, że Polska może być miejscem, w którym wszyscy w niej mieszkający mogą czuć się dobrze.

Mieszka w Przecławiu pod Szczecinem od około 19 lat. Od dawna działa w samorządzie. Shivan Fate startował z listy Koalicji Obywatelskiej. W wyborach do rady powiatu zdobył najwięcej głosów w swoim okręgu, bo prawie 17 procent. – Wydaje mi się, że to przede wszystkim moja praca przez ostatnie pięć lat, którą wykonuję dla mieszkańców. Mieszkam tu od dłuższego czasu, ludzie mnie widzą i znają. Stąd ta liczba głosów, tak mi się wydaje – powiedział Fate w rozmowie z reporterką TVN24 Natalią Skawińską. Jak mówi, jego rodzina, zarówno żona, z którą mieszka w Polsce, jak i najbliżsi z Syrii, początkowo byli zaskoczeni jego decyzją. Teraz jednak się cieszą. – Rodzina jest bardzo szczęśliwa, że dostałem się do rady powiatu. Pogratulowali i są bardzo dumni – mówi.

Źródło: tvn24.pl

Makieta Wielkiej Synagogi w Gdańsku

2018/10/09

Choć istniała tylko przez 52 lata, Wielka Synagoga stała się jednym z architektonicznych symboli Gdańska. Monumentalny budynek został rozebrany przez nazistów w maju 1939 roku. – Rozbiórka tej synagogi, Jedwabne, Holokaust – to zrobili sąsiedzi – mówił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podczas odsłonięcia makiety świątyni. „Przybądź, kochany maju, i uwolnij nas od Żydów” – taki transparent umieścili gdańscy naziści na budynku Wielkiej Synagogi wiosną 1939 roku. Prawie 80 lat po tamtym wydarzeniu przed Teatrem Szekspirowskim w Gdańsku stanęła wykonana z brązu makieta świątyni.

– Władze miejskie postrzegały nową synagogę jako ważny element rozwijającego się miasta – mówiła na konferencji poświęconej Wielkiej Synagodze Katarzyna Wojtczak, historyk sztuki. – Tolerancyjna polityka magistratu czytelna jest w procesie powstawania nowej świątyni. Gdański nadburmistrz Leopold von Winter, przy wsparciu architekta miejskiego, odrzucił plan, według którego nowa synagoga miałaby powstać w głębi parceli, zasłonięta budynkiem administracyjnym. Leopold von Winter oznajmił, że „Żydzi nie muszą ukrywać swojej świątyni”.

Więcej w Wyborczej

Artysta przekształcił hejt w pozytywny przekaz

2018/10/08

Na domu towarowym Braci Jabłkowskich przy ulicy Brackiej powstał niezwykły mural, którego głównym motywem jest duże serce oplecione dłońmi. Powstał z farb usuniętych z miejsc naznaczonych hasłami nienawiści w ramach kampanii Love Over Hate. Mural z niezwykłym przekazem można podziwiać na budynku przy ulicy Brackiej 25 od piątku wieczorem. Celem kampanii społecznej Love Over Hate zainicjowanej przez markę Absolut jest przekształcanie haseł nienawiści w pozytywny przekaz. Do stworzenia muralu przy ulicy Brackiej jego autor Paweł Swansky wykorzystał farby, które wcześniej zostały zmyte z murów i ścian budynków naznaczonych hejtem i obraźliwymi napisami. Ich lokalizację mogli wcześniej podawać internauci.

Źródło: metrowarszawa.gazeta.pl

Szwajcarzy zrównują homofobię i transfobię z rasizmem

2018/10/02

Szwajcarskie Zgromadzenie Narodowe głosowało nad aktualizacją zapisów w kodeksie karnym – 118 osób zagłosowało za zrównaniem homofobii i transfobii z rasizmem i za wprowadzeniem kar za wykroczenia kierowane homofobią i transfobią równych z tymi, które grożą za zachowania rasistowskie. Przeciwko nowemu prawu głosowało 60 osób, a 5 wstrzymało się od głosu. W szwajcarskim kodeksie karnym wprowadzone zostaną zmiany, na podstawie których za homofobiczne lub transfobiczne zachowania będzie grozić taki sam rodzaj kary, jak za rasizm. Zgromadzenie Narodowe Szwajcarii przegłosowało pod koniec zeszłego tygodnia aktualizację kodeksu karnego 118 głosami za do 60 głosów przeciw. Na podstawie nowego prawa osobom łamiącym je będzie groziło do trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło: queer.pl

Poznań przyjmie Czeczenów oraz Syryjczyków?

2018/09/19

Choć przez długi czas władze Poznania jedynie na Facebooku deklarowały chęć przyjęcia uchodźców do stolicy Wielkopolski, teraz chcą przy współpracy z rządem sprowadzić sprowadzić osoby ubiegające się o azyl polityczny w naszym kraju. Wśród nich największy odsetek stanowią Czeczeni. Samorządowi pomoże w tym Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Już niedługo na poznańskie uczelnie może też trafić grupa studentów z Syrii. – Prezydenci Jaśkowiak i Solarski niedawno odbyli w tej sprawie rozmowę z wiceministrem Szynkowskim vel Sękiem. Ponowili chęć przyjęcia w Poznaniu uchodźców, w oparciu i w ramach współpracy z administracją rządową – mówi Hanna Surma, rzecznik urzędu miasta.

Ale to nie jedyny pomysł na sprowadzenia uchodźców do Poznania. Na początku roku z inicjatywą ufundowania stypendiów dla kilku syryjskich studentów wyszedł radny Platformy Obywatelskiej Marek Sternalski. Mówił wtedy, że mogliby oni rozpocząć naukę w Poznaniu wraz z początkiem roku akademickiego. Miasto w tej sprawie podjęło rozmowy z Caritas Polska oraz uczelniami.

Więcej w Głosie Wielkopolskim

Podróżnicy napisali mocny list do Cejrowskiego

2018/09/15

Znani podróżnicy napisali do Wojciecha Cejrowskiego. Poprosili o zmianę narracji jego powieści w celu okazania większego szacunku ich bohaterom. Ponieważ nie odpowiedział na apel, opublikowali mocny list otwarty. Podpisało się pod nim 170 podróżników, w tym takie sławy, jak Elżbieta Dzikowska czy Agata Tuszyńska. Głównym zarzutem jaki polscy podróżnicy stawiają Wojciechowi Cejrowskiemu jest fakt, że – jak można wywnioskować z argumentacji – prezentuje on postawę europocentryczną i często uważa się za lepszego od ludzi z innych części świata.

„Podaj dalej i pomóż nam dotrzeć do Wojciecha Cejrowskiego, jeśli tak samo jak my, ponad 170 podpisanych tu polskich podróżników i dziennikarzy jesteś zmęczona/y obrażaniem i wyśmiewaniem ludzi za ich inność i odmienność” – czytamy. „Kiedy wybieramy się w podróż, żeby poznawać inne miejsca, ludzi i kultury – ot, po prostu jako podróżnicy – zabieramy ze sobą nie tylko ciekawość, ale też empatię i właśnie szacunek. Nie czujemy się lepszymi, bo jesteśmy z Europy. Nie mówimy, że nie kolegujemy się z innowiercami, bo to niebezpieczne. Nie wspieramy podziałów i dyktatur” – piszą podróżnicy.

Więcej w natemat.pl

Jak gdańscy licealiści widzą imigrantów?

2018/09/14
Brazylia, Uzbekistan, Irak, Indie, Białoruś – z imigrantami z tych krajów mieszkającymi obecnie w Gdańsku spotkali się uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Nastolatkowie postanowili sprawdzić, co kieruje ludźmi, którzy decydują się na zmianę miejsca, w którym żyją i jak obcokrajowcy czują się w Polsce. W projekcie „Obcy stają się przyjaciółmi” licealistom pomagali ich rówieśnicy z niemieckiego Bremervaven w ramach wymiany międzyszkolnej. „Obcy stają się przyjaciółmi. Drogi z daleka do Gdańska i Bremerhaven” – to tytuł projektu realizowanego przez V Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego w Gdańsku i Lloyd-Gymnasium Bremerhaven.
Nowe spojrzenie na obcokrajowców gdańskim licealistom pokazali też ich rówieśnicy z Niemiec. – W Niemczech na pewno jest więcej imigrantów niż w Polsce. To widać nawet po uczniach, bo oni sami są imigrantami. W szkołach mają specjalne klasy dla dzieci imigrantów, żeby mogły się uczyć języka niemieckiego – mówi Maja Dobrzyńska, uczennica V LO.

Właśnie z uczniami, którzy chodzą do klas imigrantów w Bremerhaven w kolejnym etapie projektu będą spotykać się gdańscy licealiści. – Sprawdzili się świetnie, mają bardzo dużo materiału do nauki, a mimo to są w stanie poświęcić swój czas uczniom z wymiany i przygotować cały projekt. Wśród naszych uczniów w ogóle nie widać zachowań nietolerancji, mogą być wzorami, fajnie by było, gdyby zarażali rówieśników – przyznaje Ewa Gorycka.

Więcej na nauka.trojmiasto.pl

Facebook walczy z dyskryminacją

2018/08/23

Reklamodawcy nie będą mogli dłużej ukrywać na Facebooku swoich reklam przed osobami zainteresowanymi takimi tematami, jak np. Pascha, ewangelicyzm, kultura rdzennych Amerykanów, kultura islamu czy buddyzm. Facebook usuwa ponad 5 tys. opcji targetowania. Jak tłumaczy, mogły być one wykorzystywane do wykluczenia niektórych grup etnicznych czy wyznaniowych.

Na przykład firmy, które nie chciały zwracać się z przekazem do żydów, mogły wykluczyć osoby zainteresowane Paschą z grona odbiorców reklamy. Z kolei właściciel, który nie chciał wynajmować mieszkania rdzennym Amerykanom, mógł wykluczyć tę grupę.

Teraz te opcje znikną. Większość z nich ma zostać usunięta jesienią. Na swoim blogu Facebook tłumaczy, że celem działań jest uchronienie internautów przed dyskryminacją.

Więcej na: marketingprzykawie.pl

Internetowy hejt reakcją na spot o problemie z rasizmem

2018/08/22

Miasto Stołeczne Warszawa opublikowało spot promujący Warszawskie Dni Różnorodności. Ma pokazywać, jak powinno się reagować na przejawy rasizmu i dyskryminacji w komunikacji miejskiej.

Scenka spotu rozgrywa się w autobusie. Podróżuje nim kilka osób, w tym młody chłopak-obcokrajowiec. Ma ze sobą czarną sportową torbę. W pewnym momencie zostaje zaczepiony przez starszego mężczyznę: „Co tam masz: kebaby czy bombę?” – słyszymy. Gdy chłopak nie reaguje, zaczepki ze strony mężczyzny są kontynuowane: „Nie rozumiesz po polsku? Allah Akbar! Habibi! Falafel!” – krzyczy mężczyzna. W końcu obcokrajowiec odpowiada po polsku: „Rozumiem”.”Ciapaty, a jednak Polak” – starszy mężczyzna zbliża się do obcokrajowca i kontynuuje wyzywanie go.

Spot opublikowano na fanpage’u miasta. Choć nie zabrakło pod nim także pozytywnych reakcji internautów, komentarze zostały zdominowane przez hejt na obcokrajowców. Na wrogie komentarze odpowiadali przedstawiciele miasta.

Więcej na: metrowarszawa.gazeta.pl

Spotkanie przy dębie tolerancji

2018/08/19

16 lat temu na placu Słowiańskim w Elblągu posadzono dąb (drzewo tolerancji) upamiętniający Marka Kotańskiego. W niedzielę 19 sierpnia pod tym dębem w rocznicę śmierci „Kotana” spotkali się elblążanie.

Wyjątkowa i barwna postać obok której nie można było przejść obojętnie, Marek Kotański, zmarł 19 sierpnia 2002 w Warszawie. Grupa ‘’Rozmawiajmy o Demokracji’’ zaprosiła wszystkich elblążan w 16. rocznicę śmierci Marka Kotańskiego na spotkanie pod hasłem Tolerancja.
Tolerancja i miłość osób odtrąconych przez społeczeństwo to wartości ponadczasowe i takie które towarzyszyły całej społecznikowskiej drodze Marka.

Więcej na: portel.pl 

Krótki sprawdzian wiedzy na temat imigracji

2018/08/18

Czy wiesz mniej więcej, ilu jest w Polsce imigrantów, skąd przybyli, ilu z nich żyje w ubóstwie, a ilu jest bezrobotnych? Nie? Nie jesteś wyjątkiem. Mimo tego miliony wyborców i wyborczyń na całym Zachodzie mają już dobrze wyrobione, negatywne zdanie na temat imigracji i imigrantów. Populistyczni politycy wykorzystali to przekucia bezprecedensowej szarży politycznej na kolejne wyborcze sukcesy. Tymczasem postrzeganie imigracji przez ludzi zupełnie nie pokrywa się z rzeczywistością, czego dowiodły badania Stefanie Stantchevej z Uniwersytetu Harvarda.

CAMBRIDGE – Ciekawe, czy gdyby Francja zapragnęła podarować Stanom Zjednoczonym Statuę Wolności dzisiaj, to czy Amerykanie nadal utożsamialiby się z wyrytym na niej przesłaniem: „Dajcie mi tylko swoich biednych tłumy całe, obejmę ich gościnnie mymi ramionami”(Nowy Kolos Rodyjski, tłum. W. Dalasz)? Mając na uwadze pogłębiającą podziały debatę na temat polityki imigracyjnej należy przypuszczać, że wielu Amerykanów raczej wolałoby zatrzasnąć dziś owym biednym tłumom „złote bramy” tuż przed nosem.

Nie tylko plany wybudowania prawdziwego muru na granicy z Meksykiem spolaryzowały Amerykanów. Amerykański Sąd Najwyższy utrzymał w mocy dekret prezydenta, zakazujący podróżowania do USA z wybranych (głównie muzułmańskich) krajów (plus z Korei Północnej i Wenezueli) mimo, że sądy niższej instancji zakwestionowały poprzednie wersje dekretu jako dyskryminujące na tle religijnym. Przez całe lato nagłówki prasowe donosiły o kolejnych, poruszających historiach dzieci migrantów, siłą odbieranych rodzicom na amerykańsko-meksykańskiej granicy i przetrzymywanych w klatkach.

Sytuacja w Europie nie jest o wiele lepsza. Jednym z motorów napędowych brytyjskiego wyjścia z Unii Europejskiej była wizja końca swobodnego przepływu osób i „odzyskania kontroli” nad granicami tego kraju. Zaś od 2015 roku, kiedy to do Europy przybył milion uchodźców uciekających z piekła walk na Bliskim Wschodzie, wiadomości w mediach były regularnie zdominowane przez obrazy migrantów skoszarowanych w przypominających zagrody obozach przejściowych albo tonących w morzu.

Razem z moimi współpracownikami z Uniwersytetu Harvarda Alberto Alesiną i Armando Miano przeprowadziliśmy niedawno badania wśród 22,5 tys. respondentów – rodowitych Francuzów, Niemców, Włochów, Szwedów, Brytyjczyków i Amerykanów. Okazało się, że znaczna część debaty politycznej na temat imigracji rozgrywa się w świecie dezinformacji.

Więcej na: krytykapolityczna.pl

„Przepis na tolerancję”

2018/08/16
W Zakopanem w dniach 8 – 14 sierpnia odbyła się wymiana młodzieży w ramach programu Erasmus+, akcja A1. Projekt zatytułowany „Przepis na tolerancję” został przygotowany przez Stowrzyszenie na Rzecz Rozwoju Gminy Żychlin z Żychlina w województwie łódzkim i wzięły w nim udział grupy partnerskie z Polski, Litwy, Portugalii i Włoch.
Jak wskazuje tytuł projektu, jego celem jest uczenie się tolerancji poprzez wspólne gotowanie oraz zapobieganie wykluczeniu społecznemu młodzieży pochodzącej z małych prowincjonalnych miasteczek w Polsce, na Litwie, Portugalii i Włoszech. Pozostałe cele projektu to: uczenie tolerancji dla inności i poszanowania praw człowieka, włączenie młodzieży z mniejszymi szansami i jej aktywne uczestnictwo, promowanie różnorodności i dialogu międzykulturowego oraz propagowanie kreatywności i przedsiębiorczości.
Metody i formy pracy obejmowały warsztaty dotyczące sposobów rozwijania tolerancji i gotowości do kompromisu, określenia własnej tożsamości, atmosfery współodpowiedzialności i współpracy w grupie. Projekt zawierał różne metody i techniki uczenia się pozaformalnego: wspólne zajęcia kulinarne, dyskusje, warsztaty, dyskusje, gry i zabawy integracyjne, zajęcia interkulturowe.
Więcej na: 24tp.pl

75. rocznica powstania w getcie białostockim

2018/08/16
„Kiriat Białystok” – to tytuł plenerowej wystawy zdjęć, którą od wtorku (14 sierpnia) można oglądać w ramach obchodów 75. rocznicy powstania w getcie białostockim, . Ekspozycja stanowi jedno z wielu wydarzeń, które odbywają się z tej okazji – pod wspólnym tytułem „Białystok pamięta”.

W tekście dołączonym do ekspozycji można przeczytać: „Ponad 70 lat temu, grupa ocalonych z Holocaustu i rozproszonych po całym świecie białostockich Żydów rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na budowę osiedla. Osiedle miało być ich domem, stworzonym w nowym miejscu ale zachowującym świat jaki znali z Polski. Świat, któremu na imię Białystok”.

Więcej na: bialystok.wyborcza.pl 

Internauci z petycją „przeciwko mowie nienawiści”

2018/08/15

Na stronie petycjeonline.com przygotowane zostało pismo, którego autorzy wyrazili „stanowczy sprzeciw wobec wulgarnych, agresywnych i obraźliwych słów, których użyto w materiale TVP Poznań z dnia 10 sierpnia 2018”. W petycji napisano również, że „te prostackie sformułowania obce są kulturze dyskusji kraju, który szanuje wszystkich obywateli, bez względu na ich orientacje seksualną, wyznanie, czy światopogląd”.

Reporterka Anna Molska przygotowała dla poznańskiego oddziału TVP materiał na temat inicjatywy środowisk LGBT, w którym stwierdzono, że „według specjalistów u podstaw homoseksualizmu leży zaburzenie tożsamości płciowej, będące dramatem człowieka”, a także, że „Marsz Równości to swoista promocja takich zaburzeń”. Dodano też, że „środowisko LGBT nieinwazyjnie, krok po kroku przemyca kolejne kontrowersje na takich wydarzeniach tak, że tego nie zauważamy”.

Autorzy petycji zwrócili się do przedstawicieli TVP z następującym stanowiskiem: „Różnice światopoglądowe, czy polityczne nie usprawiedliwiają agresji, której dopuszcza się TVP Poznań we wskazanym materiale. Nigdy nie odpowiemy Państwu tym samym językiem, ale zawsze będziemy sprzeciwiać się mowie nienawiści, gdy będą jej Państwo używać”

Więcej na: wiadomosci.onet.pl

„Dedykuję moje obrazy kobietom, które są traktowane gorzej od mężczyzn” – Khaled Basmadji

2018/08/14

Khaled Basmadji ma 74 lata, pochodzi z Syrii. W Aleppo pracował na uniwersytecie, kierował Instytutem Mikrobiologii. Sześć lat temu przyjechał do Polski razem z żoną odwiedzić dzieci, które tutaj mieszkają. Z powodu wojny nie mógł już wrócić do swojego kraju.

– Dedykuję moje obrazy kobietom, które są traktowane gorzej od mężczyzn, zarówno na Wschodzie, jak i tutaj, w Europie – mówi Khaled Basmadji, Syryjczyk żyjący w Gdańsku. Jego prace można zobaczyć na wystawie w Domu Aktora.

Khaled malarstwem zajmuje się amatorsko od kilkudziesięciu lat. W gdańskim Domu Aktora trwa wystawa jego obrazów, zatytułowana „Minione kolory Syrii”. Bohaterkami nasyconych barwami prac są przeważnie kobiety.

– To właśnie im dedykuję wystawę – mówi Khaled Basmadji. – Kobiety są traktowane gorzej od mężczyzn, dzieje się tak nie tylko na Wschodzie, ale również w Europie. Mają mniej szans zawodowych, gorzej zarabiają, choć są bardziej pracowite i wytrzymałe. Oprócz tego muszą zadbać o dom, rodzinę, posiłki, wychowanie dzieci. W Europie kobiety mają jeszcze więcej obowiązków niż te żyjące na Wschodzie. W Syrii wiele żon utrzymuje się z pracy męża, nie musi pracować.

Więcej na: trojmiasto.wyborcza.pl

Akcja „Sprzątajmy Wrocław” czyli jak radzić sobie z rasizmem i ksenofobią w przestrzeni publicznej

2018/08/12

W sobotę na ul. Świdnickiej, w pobliżu poczty, zebrali się ci, którzy tydzień temu stanęli naprzeciwko byłego księdza, Jacka Międlara, by wykrzyczeć mu w twarz, że nie życzą sobie w przestrzeni publicznej Wrocławia takich wystąpień. W ubiegłą sobotę w centrum Wrocławia zorganizował on spotkanie poświęcone promocji swojej książki „Moja walka o prawdę”, której tytuł wprost nawiązuje do niesławnego dzieła Adolfa Hitlera „Mein Kampf”. Spacerującym po centrum wrocławianom i turystom rozdali ok. 1000 ulotek z instrukcją, co robić, gdy jest się świadkiem rasizmu, faszyzmu i ksenofobii w przestrzeni publicznej.

Więcej na: wroclaw.wyborcza.pl

„Ksenofobia jest sprzeczna z chrześcijaństwem, a wszelkie formy rasizmu są herezją teologiczną”

2018/08/10

Ksenofobia jest sprzeczna z chrześcijaństwem, a wszelkie formy rasizmu są herezją teologiczną – twierdzi „Manifest Przyjmowania. Oto Kościół, który przyjmuje”, zatwierdzony 8 sierpnia przez Radę Federacji Kościołów Ewangelickich we Włoszech (FCEI).

„Odrzucamy fałszywe przeciwstawianie przyjmowania imigrantów potrzebom Włochów, gdyż kraj należący do najbogatszych na świecie ma zasoby, aby zapewnić je jednym i drugim oraz ponieważ wiemy, że z czasem również nowi imigranci stają się bogactwem dla takiego kraju jak Włochy o wysokim spadku demograficznym” – stwierdzają sygnatariusze Manifestu.

Zobowiązują się do zapewnienia korytarzy humanitarnych proszącym o azyl tak, aby mogli przybywać do Europy bezpiecznie i legalnie, dodając, że czynią to w duchu ekumenizmu i z poszanowaniem europejskich norm prawnych. Podkreślają konieczność integracji imigrantów w społeczeństwie przyjmującym, zdolnym do wspierania spotkania i wymiany międzykulturowej w ramach konstytucji.

Wyrażają też sprzeciw wobec włoskiej i europejskiej polityki zamykania granic, odrzucania i zmniejszania gwarancji międzynarodowej ochrony azylantów, tym bardziej wtedy, gdy instytucje Narodów Zjednoczonych mówią o systematycznym łamaniu praw człowieka w krajach pochodzenia i tranzytowych.

– Codziennie słyszymy gwałtowne i gniewne słowa względem imigrantów, którym w sercu lata towarzyszą gesty ksenofobiczne i rasistowskie wobec Włochów o ciemnej skórze, wobec proszących o azyl i Romów – powiedział, przedstawiając Manifest, pastor Negro. Podkreślił również, że „nawet jeśli dziś nie jest to popularne, to my, ewangelicy jesteśmy za przyjęciem imigrantów i uchodźców, za ochroną istnień ludzkich tych, którzy przez Morze Śródziemne uciekają przed wojnami i prześladowaniami oraz za ich integracją”.

Więcej na: deon.pl