Lex Czarnek 2.0 trafia do kosza! „Nie udało się osiągnąć czegoś, co bym nazwał społecznym kompromisem. Dlatego nie podpiszę tej ustawy” – ogłosił prezydent Andrzej Duda. Stwierdził, że zaważyły liczne protesty obywateli i środowiska oświatowego.

„Przyszły do mnie 133 listy protestacyjne” – mówił 15 grudnia prezydent Andrzej Duda, ogłaszając decyzję o zawetowaniu noweli prawa oświatowego.

„Część z nich to listy prywatne, część podpisana przez kilkanaście tysięcy osób, inne to głosy organizacji społecznych. W związku z tym, że nie udało się osiągnąć czegoś, co bym nazwał społecznym kompromisem (…) nie podpiszę tej ustawy. Odmawiam jej podpisania” – mówił Duda.

Prezydent odwołał się przede wszystkim do prawa rodziców, by decydować o zajęciach pozalekcyjnych, które prowadzone są w szkołach.

„Listy protestacyjne, które przyszły, podnosiły, że ostateczną decyzję w kwestii treści będzie miał kurator, czyli jednak element biurokratyczny, element władzy, a nie rodzice, którzy mieli mieć swobodę i wolność według swoich przekonań” – tłumaczył Andrzej Duda. „Podmioty z każdej strony sceny politycznej znajdują w tej ustawie punkty, do których mają bardzo poważne wątpliwości i wobec których protestują”.

Więcej w oko.press