„Gentryfikacja jako proces inwazji przestrzennej. Przypadek ulicy Brzeskiej w Warszawie”

Od końca XX-tego wieku na warszawskiej Pradze Północ następuje intensywny rozwój infrastruktury kulturalno-rozrywkowej. Zmiany te obecnie zachodzą nie tylko na obszarach, na których dokonano modernizacji związanej z procesem rewitalizacji, ale również w miejscach dotychczas uznawanych za szczególnie zdegradowane społecznie i fizycznie, czego przykładem jest ulica Brzeska. Przypadek ten poddany został szczegółowej analizie w pracy magisterskiej pt.”Gentryfikacja jako proces inwazji przestrzennej.Przypadek ulicy Brzeskiej.”

Teoretycznym punktem odniesienia dla zrealizowanego na potrzeby pracy badania terenowego był dorobek tzw. szkoły chicagowskiej w socjologii miasta oraz doświadczenia związane z badaniami procesu gentryfikacji w miastach Europy Zachodniej, Ameryki Północnej i państw postsocjalistycznych.

Koncepcja gentryfikacji narodziła się w Wielkiej Brytanii za sprawą brytyjskiej socjolożki Ruth Glass, która w opublikowanej w 1964 książce „London: Aspects of Change” po raz pierwszy zwróciła uwagę na dotychczas nie dostrzegane przez badaczy miasta zjawisko przejmowania przez osoby/grupy zajmujące wyższe pozycje w strukturze społecznej, zdegradowanych, centralnie położonych dzielnic miejskich z rąk ich dotychczasowych mieszkańców. Od tamtego czasu kwestia gentryfikacji, szczególnie w krajach anglosaskich stała się przedmiotem licznych opracowań naukowych i polemik, koncentrujących się zarówno na opisie procesu, jaki i jego przyczynach i głównych aktorach zaangażowanych w zmianę.

Tematyka gentryfikacji, mimo iż na świecie obecna w pracach naukowych od kilkudziesięciu lat, w Polsce do niedawna pozostawała poza głównym nurtem badań miasta i społeczności miejskich. Wątek ten nie pojawiał się również w dyskursie publicznym, choć skutki uboczne procesu gentryfikacji w postaci podwyżek czynszów i eksmisji stały się zarzewiem konfliktów społecznych tlących się w niektórych polskich metropoliach (m.in. Warszawie i Poznaniu). Temat gentryfikacji w tym kontekście był poruszany przez organizacje broniące praw lokatorów takie jak np. Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, które zwracały uwagę na powiązanie reprywatyzacji nieruchomości znacjonalizowanych po 1945 roku z procesem wypierania dotychczasowych mieszkańców z zamieszkiwanych przez nich lokali położonych w dzielnicach śródmiejskich, do budynków położonych w mniej atrakcyjnych, bardziej odległych częściach miasta.

W skali Warszawy miejscem w których organizacje pozarządowe zajmujące się kwestiami lokatorskimi dostrzegły szczególne natężenie występowanie tego zjawiska jest Praga Północ. Dzielnica ta podlegająca przez wiele lat fizycznej i społecznej degradacji od końca XX wieku przeżywa intensywne przemiany, związane z rozwojem na jej terenie infrastruktury kulturowo-rozrywkowej w postaci m.in. galerii, klubów muzycznych czy pracowni artystycznych. Jednocześnie widoczny jest wzrost zainteresowania przeszłością i historycznym charakterem, jako jednego z nielicznych fragmentów zachowanej przedwojennej Warszawy.

Proces zmian zachodzący na Pradze Północ ma dotychczas charakter fragmentaryczny – używając sformułowania amerykańskiego geografa miasta Briana J. L. Berry’ego, można znaleźć tam miejsca stanowiące „wysypy odnowy w morzu upadku”1. Tuż obok dziewiętnastowiecznych kamienic lśniących świeżością wyremontowanych fasad, znajdują się równie stare budynki, w których elementy architektonicznych dekoracji, ślady ich dawnej świetności, stanowią zagrożenie dla przechodzących pod nimi osób, zaś lokatorzy zmuszeni są do korzystania z ubikacji znajdujących się na korytarzach. Modne kluby, do których przyjeżdżają w weekendy osoby z całego miasta sąsiadują z lokalnymi sklepikami, w których dotychczasowi mieszkańcy kupują podstawowe produkty spożywcze „na zeszyt.” Konsekwencją rozproszenia „wysp odnowy” na terenie dzielnicy jest sytuacja współużytkowania przestrzeni i kontaktu pomiędzy osobami zajmującymi bardzo różne pozycje w stratyfikacji społecznej i praktykujące różne style życia oraz wynikająca z owego zróżnicowania potrzeba wzajemnej adaptacji „starych” i „nowych” użytkowników/mieszkańców Pragi.

Szczególną role w zmianach jakie obecnie zachodzą na warszawskiej Pradze ogrywają tzw.” miejscy pionierzy”. W literaturze przedmiotu mianem tym określa się osoby/grupy które jako pierwsze „odkrywają” uroki zdegradowanego środowiska miejskiego jako miejsca pracy, zamieszkania czy zabawy. Ich pojawienie się na określonym obszarze zwiastuje dalszą transformacje dzielnicy, związaną ze zmianą funkcji jaką pełni ona w ramach szerszego miejskiego ekosystemu i przyciągnięciem do niej nowych mieszkańców i inwestorów.

W przytoczonym przypadku Pragi Północ, rolę miejskich pionierów pełnią osoby/podmioty związane ze sztuką. Jest to szczególnie widoczne na przykładzie ulicy Brzeskiej która zgodnie z doniesieniami medialnymi ma obecnie pełnić funkcję ulicy artystów. Przypadek ten wydaje się być szczególnie interesujący ze względu na specyficzną legendę, jaka wiąże się z tym miejscem – owianym złą sławą obszarem znajdującym się na zapleczu Bazaru Różyckiego, pełniącego przez wiele lat funkcje centrum warszawskiego „czarnego rynku”. Przed napływem podmiotów związanych ze sztuką, ulica pojawiała się w prasie głównie w kontekście kroniki policyjnej, lub też reportaży w swej treści przypominających relacje z terytorium zamieszkałego przez „dzikich” i „niebezpiecznych” „tubylców”. Tym ciekawsze, zatem wydało mi się bliższe przyjrzenie się transformacji tego środowiska miejskiego od części praskiego „trójkąta bermudzkiego” do „ulicy artystów” i wzajemnym relacjom pomiędzy rzekomo niebezpiecznymi „tubylcami” i „miejskimi pionierami” kolonizującymi ten obszar.

Ze względu na zbieżność wybranego przeze mnie tematu (napływ nowych jednostek/grup do określonego obszaru miasta i wzajemne relacje pomiędzy nimi a dotychczasowymi użytkownikami danego środowiska miejskiego) z przedmiotem zainteresowania tzw. szkoły chicagowskiej w socjologii miasta , owocne wydało mi się wykorzystanie siatki pojęciowej oraz teorii dotyczących mobilności w metropoliach zaczerpniętych z jej dorobku. Napływ artystów, analizowany jest zatem jako proces inwazji przestrzennej, wzajemne dostosowanie się różnych grup/jednostek korzystających z danego środowiska miejskiego, jako proces adaptacji/akomodacji, zaś badaną jednostką w tym przypadku jest wybrany obszar naturalny, czyli ulica Brzeska, zgodnie z rozumieniem tego pojęcia używanym przez badaczy szkoły chicagowskiej. Inspiracja dorobkiem szkoły chicagowskiej w pracy nie dotyczy jedynie sfery teoretycznej, ale również ma swoje odbicie w zastosowanej przeze mnie strategii badawczej zaczerpniętej z dorobku takich autorów jak St. Claire Drake, Horace R. Clayton czy Harveya W. Zorbaugha. Charakteryzuje ją z jednej strony, postulat czerpania informacji ze wszelkich dostępnych źródeł i wykorzystania różnorodnych metod badawczych (w tym w szczególności obserwacji), z drugiej zaś istotność analizy kontekstu w postaci historii naturalnej obszaru oraz charakterystyki przestrzeni i społeczności go zamieszkującej, dla zrozumienia współcześnie zachodzących na danym obszarze procesów ekologicznych.

Przez wiele lat funkcje ulicy Brzeskiej w szerszym ekosystemie miejskim i los społeczności zamieszkującej, znajdujące tam kamienice, determinowały związki z jednym z najważniejszych miejsc handlu w Warszawie – Bazarem Różyckiego. Od początku jego powstania ulica pełniła rolę „zaplecza” targowiska, będąc zarówno jego magazynem, miejscem wypoczynku handlarzy, jak i rekrutacji jego pracowników. Charakterystyka handlu prowadzonego na „Różycu”, który już od czasów II Wojny Światowej stawał się jednym z centrów czarnego rynku w Warszawie, odcisnęła swe piętno na życiu ulicy Brzeskiej i jej mieszkańców, z których część angażowała się w działalność prowadzoną poza granicami prawa. Obszar ten, zabudowany pochodzącymi z początku XX wieku kamienicami, w okresie PRL-u, podlegał ciągłej degradacji fizycznej, stając się w coraz większym stopniu miejscem „zsyłki” dla osób, które w dotychczasowym miejscu zamieszkania, uznawane były przez decydujące o kwaterunku władze, za „sprawiające kłopoty”. Równocześnie ci wszyscy mieszkańcy, którzy mieli możliwości wyprowadzenia się starali się przenieść do innych rejonów miasta. Brzeska i jej mieszkańcy zaczynała być również postrzegana przez pryzmat działań przestępczych – znajdujących się tam melin w których sprzedawano nielegalnie alkohol, napadów na kupców zmierzających, czy też „znikających” w bramach kradzionych samochodów. Sytuacja pogarszała się wraz ze stopniowym upadkiem Bazaru Różyckiego, co miało swe konsekwencje w postaci likwidacji sklepów/lokali prowadzonych w lokalach użytkowych. W momencie, gdy na ulicy Ząbkowskiej zaczęto remontować pierwsze kamienice w ramach programu rewitalizacji, Brzeska była uznawana za jedną z najniebezpieczniejszych ulic w Warszawie, zaś zamieszkiwanie w jednej z położnych tam kamienic stało się stygmatem dla mieszkańców tego obszaru zarówno w kontaktach z innymi osobami jak i instytucjami.

Mimo wszystko jednak również na ten obszar, podobnie jak inne miejsca położone na Pradze współcześnie dokonuje się inwazja przestrzenna, którą można powiązać ze zjawiskiem gentryfikacji. Za pierwsze symptomy zachodzenia gentryfikacji na tym obszarze, można uznać zasiedlenie w 1997 roku nowo powstałego budynku na rogu z ulicą Ząbkowską, oraz budowę „atrapy” kamienicy przy ulicy Kijowskiej. Jednak właściwy początek tego procesu na Brzeskiej związany jest z napływem do tego obszaru „miejskich pionierów”. W tym przypadku, role tę, podobnie jak w innych rejonach Pragi, odegrali artyści/podmioty związane ze sztuką. Napływ artystów na Brzeską był możliwy dzięki przychylnej postawie właściciela lokali użytkowych tzn. samorządu lokalnego. Przejawem owej przychylności było wynajęcie po preferencyjnych stawkach lokali oraz udzielenie dotacji dla działań kulturalnych, co należy powiązać z szerszą strategią władz lokalnych, które postrzegają inwestycje w sferze kultury i turystyki, jaką jedną z głównych szans dzielnicy w kontekście rewitalizacji tego obszaru miasta. Pojawienie się artystów na pozostającej na uboczu dotychczasowych przemian zachodzących na Starej Pradze ulicy Brzeskiej miało, w zamyśle doprowadzić do zmiany negatywnego wizerunku miejsca i przyczynić się do przyciągnięcie nowych mieszkańców/użytkowników. Z kolei dla napływających na Brzeską artystów, otwarcie w tym miejscu galerii/pracowni stanowiło szanse dla ulokowania swej działalności w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Ząbkowskiej, będącej jednym z głównych centrów przemian zachodzących na Pradze i miejscem docelowym dla poszukujących rozrywki miejskich turystów. Zbieżność interesów władz samorządowych i miejskich pionierów pozwoliła na zaistnienie pierwszej fali inwazji przestrzennej zachodzącej bezpośrednio na ulicy Brzeskiej, którą można powiązać ze zjawiskiem gentryfikacji.

Artyści, którzy mieli odegrać role „agentów zmiany” wraz pojawieniem się na badanym obszarze, stanęli przed koniecznością wdrożenia strategii adaptacyjnych mających na celu doprowadzenie do sytuacji tolerowania ich obecności przez dotychczasowych mieszkańców. Działalność prowadzona przez miejskich pionierów na Brzeskiej miała, zatem z konieczności dwa oblicza.

Po pierwsze, podejmowali oni działania zorientowane do wewnątrz społeczności lokalnej, wobec której część z nich przyjęła role „opiekunów” miejscowych dzieci, co należy uznać za strategię adaptacyjną w sytuacji zetknięcia się z dotychczasowymi mieszkańcami/użytkownikami tego obszaru. Działania te odpowiadały na potrzebę społeczności lokalnej wynikającą z rozpowszechnionego na tym obszarze modelu rodziny, charakteryzującego się samotnym wychowywaniem przez kobiety dzieci. Organizacja wolnego czasu przebywających dotychczas głównie na ulicy i podwórkach, dzieci pozwoliła nie tylko zlikwidowanie problemu „nękania” przez nie nowych najemców, ale również zalegitymizowania obecności artystów w oczach dotychczasowych mieszkańców i uzyskania immunitetu umożliwiającego prowadzenie galerii/pracowni. Strategia adaptacji do społeczności lokalnej, w tym podporządkowanie się panującym w niej zasadom, przyjęta została jedynie przez część podmiotów, biorących udział w inwazji przestrzennej. Część podmiotów zdecydowała się na ścisłe odseparowanie od współużytkowników obszaru, w efekcie czego, ich działalność w momencie zakończenia badania terenowego w dalszym ciągu była zakłócana.

Badania empiryczne zjawiska gentryfikacji wskazują iż obecność miejskich pionierów przyczynia się do przewartościowania dotychczasowego sposobu myślenia o pewnych obszarach miejskich zarówno w kontekście bezpieczeństwa, jak i ich atrakcyjności, jako miejsca odwiedzin/zamieszkania. Podobny efekt zauważalny jest również na ulicy Brzeskiej. Po dokonaniu niezbędnych remontów wynajętych lokali użytkowych oraz nawiązaniu kontaktów z dotychczasowymi mieszkańcami, artyści przy współpracy z władzami dzielnicy zaangażowali się w szereg działań, mających na celu przyciągnięcie uwagi na swoją działalność i samą ulicę Brzeską. Szczególnie istotną rolę w tym kontekście odegrały współorganizowane przez nich wydarzenia takie jak: „Święto Ząbkowskiej i Brzeskiej” i „Noc Muzeów.” Istotnym rezultatem owych wydarzeń, w odniesieniu do zjawiska gentryfikacji, była zmiana kontekstu, w jakim ulica zaczęła się pojawiać w prasie lokalnej – od miejsca „naznaczonego” za sprawą przestępczości kryminalnej i nielegalnego handlu do ulicy artystów i galerii sztuki. Należy przy tym zauważyć, że sama „czarna legenda” obszaru, jako elementu praskiego „trójkąta bermudzkiego” nie zniknęła całkowicie, ale jest wykorzystywana i przetwarzana przez miejskich pionierów w celu wzbudzenia zainteresowania Brzeską i prowadzoną na niej działalnością, dzięki czemu ulica stała się miejscem przyjazdu osób poszukujących „dreszczyka emocji”, związanego z odwiedzeniem „najniebezpieczniejszego” miejsca w Warszawie. W celu uatrakcyjnienia obszaru wykorzystano również szereg elementów nawiązujących do „miejskiego folkloru” kojarzonego z Pragą i jej mieszkańcami (m.in. kuchnie i muzykę). Działania te przyniosły namacalny skutek, w postaci napływu turystów i zmiany funkcji pełnionej w szerszym miejskim ekosystemie ulicy Brzeskiej, która z zaplecza Bazaru Różyckiego staje się jedną z atrakcji turystycznych Pragi, wpisując się tym samym w szerszy proces przemian tej dzielnicy. Zmiany te jednak póki co na ulicy Brzeskiej mają ograniczony charakter. Dotychczasowo przeprowadzana na tym obszarze „odnowa” dotyczyła jedynie przystosowania lokali użytkowych przez ich nowych najemców do pełnienia funkcji związanych z ich działalnością oraz remontów dokonywanych przez Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami w celu zasiedlenia dotychczas nieużytkowanych lokali komunalnych i socjalnych. Co więcej, w przypadku remontów lokali mieszkalnych można mówić o pewnym zahamowaniu zmian, co wynika z toczących się spraw związanych z odzyskiwaniem mienia przez spadkobierców dawnych właściciel nieruchomości położonych na Brzeskiej. Z podobnych przyczyn, żadna ze znajdujących się tu kamienic nie przeszła dotychczas podobnego remontu, jakie miały miejsce na ulicy Ząbkowskiej. Jak dotychczas jedynym śladem, dokonującego się na Brzeskiej procesu w sferze estetycznej jest zatem, pojawienie się murali i graffiti powstałych za sprawą działających się tu artystów. Choć wpisują się one w nowy, „artystyczny” obraz ulicy nie są w stanie przysłonić postępującej degradacji tego środowiska miejskiego.

Podobnie, jak w wymiarze fizycznym, także w wymiarze społecznym proces inwazji przestrzennej związany z napływem miejskich pionierów nie doprowadził na razie do istotnych zmian w badanym środowisku miejskim. Nie zaobserwowano wyparcia (sukcesji przestrzennej) dotychczasowych mieszkańców, co jest jednym z istotnych symptomów gentryfikacji. Również w przypadku lokali usługowych, napływ miejskich pionierów na Brzeską nie przyczynił się do zastąpienia dotychczas prowadzonej tam działalności inną, lecz zapełnienia dotychczas pustych lokali.

Należy jednak wziąć pod uwagę, że zjawisko gentryfikacji jest procesem, którego dopiero finalnym etapem jest przemiana społeczna i fizyczna danego środowiska miejskiego. Zanim to jednak nastąpi mamy do czynienia z szeregiem zjawisk ekologicznych, wpływających na pogłębianie się procesu i zmierzających do jego ostatecznego efektu w postaci sukcesji przestrzennej.

Na dotychczasowe ograniczenie procesu na badanym obszarze wpływa szereg czynników z których za najważniejsze należy uznać niepewny status własnościowy budynków, co ogranicza proces modernizacji znajdujących się tam kamienic, jak również rosnący opór ze strony dotychczasowych mieszkańców wobec zachodzących zmian i towarzyszących im zjawisk takich jak podwyżki czynszów. Opór ten na Brzeskiej, podobnie jak ma to miejsce w innych rejonach Pragi, przybiera dwie formy. Po pierwsze, zorganizowanych protestów przeciwko podwyżkom czynszów (zarówno w zasobie prywatnym i komunalnym. Za drugą formę oporu mieszkańców przed zachodzącymi zmianami, można uznać wszelkie działania zorientowane na utrudnianie prowadzonej działalności przez podmioty dokonujące na Brzeską inwazje przestrzennąj (m.in. polegające na zatykaniu zamków, malowaniu grafitti wzywających do wyniesienia się z ulicy).

Mimo wszystko jednak sytuacja na Brzeskiej zdaje się ewaluować w kierunku kolejnych etapów gentryfikacji. Niewątpliwie ważnym wydarzeniem wskazującym na pogłębianie się procesu jest mająca miejsce w marcu 2011 roku pierwsza próba dokonania eksmisji zalegającej z opłatami za czynsz rodziny z mieszkania w budynku przy ulicy Brzeskiej na znajdującą się również na Pradze ulicę Zamojską. Zakończyła się ona porażką wobec interwencji Komitetu Obrony Lokatorów, tym niemniej samo w sobie zdarzenie to, stanowi dowód na postępujący proces zmiany statusu ulicy będącej dotychczas miejscem „zsyłki” osób eksmitowanych z innych rejonów miasta.

Drugim symptomem intensyfikacji przemian Brzeskiej jest dalszy rozwój znajdującej się tam infrastruktury kulturalnej. Co prawda z obszaru wycofała się fundacja będąca jednym z inicjatorów napływu artystów na ten obszar, równocześnie jednak powstały nowe miejsca związane z szeroko rozumianą kulturą – dwie nowe pracownie artystyczne oraz klubo-kawiarnia-galeria. Otwarcie nowych miejsc stanowi potwierdzenie dotychczasowego kierunku przemian, w którym główną role odgrywają artyści i podmioty związane ze sztuką.

Równocześnie jednak w rozmowach z artystami, pojawiała się wyrażana przez część moich rozmówców opinia na temat tymczasowości zaistniałej obecnie na Brzeskiej sytuacji. Związana jest ona z obawą przed zmianą dotychczas przychylnego w stosunku do ich działalności stosunku władz samorządowych i tym samym wzrostem niskich dotychczas stawek czynszów za najmem lokali użytkowych. Może to doprowadzić do zaistnienia podobnego cyklu przemian, do jakich doszło na innych obszarach Pragi np. w „kamienicy artystycznej” znajdującej się na ulicy Inżynierskiej. Wraz ze wzrostem zainteresowania lokalizacją, działające tam pierwotnie podmioty związane ze sztuką, w tym znana z Brzeskiej fundacja zrzeszająca artystów, zmuszone zostały do wyprowadzenia się, zaś ich miejsce zajęły m.in. agencje reklamowe.

Poczucie tymczasowości zaistniałej sytuacji nie dotyczy jedynie kwestii wysokości czynszów, ale również klimatu „autentyczności” Brzeskiej, jako zachowanego skrawka dawnej Pragi. Negatywnym przykładem możliwego kierunku dalszych zmian podawanym przez samych artystów jest krakowski Kazimierz.

Analogię pomiędzy zmianami zachodzącymi na Kazimierzu a Brzeską (czy ogólnie szerzej Pragą), można dostrzec na wielu płaszczyznach. Ta krakowska dzielnica przeszła transformacje od miejsca zdegradowanego, uznawanego za niebezpieczne do jednego z najmodniejszych i najchętniej odwiedzanych przez turystów obszarów miasta. Motorem przemian w tym przypadku było wykorzystanie przez różnego typu podmioty (zarówno publiczne jak i rynkowe) w procesie zmiany żydowskiego dziedzictwa dzielnicy. Jak zauważa autorka monografii poświęconej rewitalizacji Kazimierza – Monika A. Murzyn, jej wizerunek ma charakter „romantycznej idealizacji”, w której elementy kultury żydowskiej stały się w procesie przemian „produktem tworzonym współcześnie dla różnorodnych konsumentów z pobudek edukacyjnych, poznawczych jak i komercyjnych.2” Podobieństwo sytuacji Kazimierza i Brzeskiej nie dotyczy jedynie folkloryzacji tożsamości obszaru, ale również tych działań, których skutkiem było przyciągnięcia uwagi osób z zewnątrz i uatrakcyjnienie go w ich oczach. W przypadku krakowskiej dzielnicy istotną rolę w zmianie jej wizerunku oraz funkcji, jakie miejsce to spełnia w skali miasta odegrał Festiwal Kultury Żydowskiej3. Dla Brzeskiej wydarzeniami o podobnym znaczeniu jest Święto ulicy Ząbkowskiej i Brzeskiej oraz Noc Muzeów. Podobnie jak na Brzeskiej na Kazimierzu swoje miejsce znalazły również galerie i pracownie artystyczne, co doprowadziło nie tylko do kształtowania nowego wizerunku ulicy, ale również do zmian w ekonomii obszaru, w której usługi kulturowo-turystyczne odgrywają obecnie znaczącą rolę4. Należy przy tym zauważyć, że w kontekście gentryfikacji proces transformacji Kazimierza wydaje się być bardziej zaawansowany, czego przejawem jest fakt napływu na niego nie tylko nowych najemców lokali użytkowych, ale również mieszkańców. Przykład krakowskiej dzielnicy można, zatem traktować, jako prawdopodobny scenariusz dalszych zmian zachodzących na badanym obszarze.

O ile dotychczas motorem zmian na ulicy Brzeskiej byli miejscy pionierzy oraz władze samorządowe, w proces transformacji tego obszaru w najbliższej przyszłości mogą włączyć się również podmioty prywatne działające na rynku nieruchomości. Pierwszym symptomem ich zaangażowania na tym obszarze jest inwestycja realizowana w kwartale ulic: Brzeska, Kijowska, Markowska przez firmę deweloperską. Powstaje tam kompleks trzech budynków przeznaczonych na cele biurowo-usługowe oraz mieszkaniowe. W pierwszym etapie prac ma zostać oddana do użytku część biurowa, natomiast w drugim etapie część mieszkalna. Wraz z zasiedleniem budynków nastąpi przejście do kolejnego etapu inwazji przestrzennej, w którym główną rolę nie będą już odgrywali „miejscy pionierzy” poszukujący „klimatu” i dobrych przestrzeni na prowadzenie działalności artystycznej, a osoby poszukujące atrakcyjnego i bezpiecznego miejsca zamieszkania. Powstanie wielokondygnacyjnego budynku mieszkalnego w bezpośrednim sąsiedztwie ulicy Brzeskiej może mieć znaczące konsekwencje zarówno dla cen najmu lokali użytkowych na tym obszarze jak i wzajemnych relacji pomiędzy dotychczasowymi i nowymi mieszkańcami obszaru.

Ulica Brzeska i jej losy, stanowią interesujący przykład wskazujący na możliwy przebieg procesu gentryfikacji w polskich metropoliach. Inaczej niż miało to miejsce w opisywanych przez czeskiego socjologa L. Sykore miastach postsocjalistycznych Europy Środkowo-Wschodniej (Pradze, Tallinie, Budapeszcie), niezwykle istotną rolę w procesie zmiany charakteru miejsca, na Brzeskiej, podobnie jak w innych częściach warszawskiej Pragi, odgrywają „miejscy pionierzy”. Znaczenie ich roli polega na przyciąganiu nowych użytkowników do obszaru, który dotychczas był silnie stygmatyzowany oraz przyczynianiu się do zmiany jego wizerunku. Dzięki ich obecności oraz podejmowanym działaniom, Brzeska z „praskiego trójkąta bermudzkiego” stała się „ulicą artystów”. Jednocześnie, przynajmniej część z nich potrafiła się zaadaptować do zastanych warunków, zajmując na tym obszarze pozycję ekologiczną, w ramach której ich obecność jest tolerowana przez członków społeczności lokalnej. Warto również podkreślić, iż napływ miejskich pionierów na Brzeską nie byłby możliwy bez zaangażowania władz lokalnych, które działalność artystów na Pradze postrzegają, jako element rewitalizacji dzielnicy. Niewątpliwe proces przemian zachodzących na ulicy Brzeskiej jest dopiero na wstępnym etapie – inwazja miejskich pionierów była jak dotąd jedynym procesem ekologicznym, który można powiązać bezpośrednio ze zjawiskiem gentryfikacji. Jednak w momencie zakończenia badania widoczne były symptomy pogłębiania się zmian, co powoduje, że obszar ten pozostaje „laboratorium społecznym”, w którym możliwa jest dalsza analiza procesu w różnych stadiach jego zaawansowania.

[1] Beery, Brian J.L (1985) “Islands of Renewal in Seas of Decayw Lees, Slater, Wyly (2010) “The Gentrification Reader” ,Routledge, New York str. 41
[2] Murzyn (2006)”Kazimierz. Środkowoeuropejskie doświadczenie rewitalizacji”, Międzynarodowe Centrum Kultury, Kraków str 454-455
[3]
Ibidem str.307-309
[4]
Ibidem str. 341-347