Fragment recenzji prof. Anny Landau-Czajki

Praca Aliny Całej jest książką o założeniach daleko wykraczających poza dotychczasowe prace o polskim antysemityzmie. Autorka postawiła sobie za zadanie nie tylko – jak zwykle to bywa – opis działań, wypowiedzi i opinii niechętnych lub wrogich Żydom, ale też wyjaśnienie początków (może nawet należałoby napisać prapoczątków) niechęci do społeczności żydowskiej.
Cała stawia więc przed sobą – jak wielu najwybitniejszych historyków i socjologów światowych – zadanie nie tyle opisania tego fenomenu, ale jego wyjaśnienia. To sprawia, ze jej dzieło będzie fundamentalne dla wszystkich następnych badaczy.
Książkę otwiera rozdział teoretyczny. Znajdziemy tam bardzo ważne spostrzeżenia, m.in – że negatywny stereotyp to nie to samo co antysemityzm. Trzeba powiedzieć, ze w większości prac poświęconych antysemityzmowi te dwa zjawiska są ze sobą utożsamiane. A. Cała przedstawia także własną, oryginalną definicję antyjudaizmu i antysemityzmu, co ułatwiło jej porządkowanie tematu i wybór istotnych dla niego faktów z historii.

Praca jest interdyscyplinarna – autorka wykorzystuje zarówno dotychczasowe odkrycia historyczne, przy czym o bibliografii historycznej można powiedzieć bez wahania – jest imponująca. Co znacznie rzadsze u historyków – A. Cała wykorzystuje także i to w dużym stopniu, metody socjologiczne, sondaże i badania. Jest to ogromna zaleta pracy Dopiero bowiem na styku tych dwóch dziedzin – socjologii i historii – znajduje się fenomen antysemityzmu i tylko ktoś, kto biegle posługuje się oboma warsztatami badawczymi może go badać. Przedstawienie historii i ewolucji stereotypów i uprzedzeń dotyczących Żydów pozwala lepiej zrozumieć współczesny antysemityzm, i zdać sobie sprawę z jakich szerszych ideologii wywodzą się powszechnie znane antysemickie hasła i przesądy. Autorka dochodzi do wniosku, że w pewnym momencie „Antysemicka propaganda stała się (…) zamkniętym na racjonalne argumenty tworem myślowym, żywiącym się wyłącznie samym sobą.” – to bardzo racjonalne stwierdzenie, szczególnie o tym żywieniu się samym sobą – może tłumaczyć , dlaczego w powojennej Polsce, kraju praktycznie bez Żydów, antysemityzm miał szanse przetrwania. Podobnie bardzo cenna (choć niezbyt popularna) i wiele tłumacząca jest opinia Autorki, ze „Podczas gdy zachodnioeuropejscy nacjonaliści uważali, że dominacja ich narodu była wynikiem wyższości cywilizacyjnej i sprawiedliwości dziejowej, to ich polscy odpowiednicy nie mieli (nie mogli mieć) tak dobrego samopoczucia. Rodzima „duma narodowa” była martyrologiczna i masochistyczna, podszyta kompleksem niższości i strachem, toteż może mniej było w niej pogardy, ale za to silniej objawiało się poczucie zagrożenia, z ksenofobicznego nastawienia czyniąc obsesyjną fobię. Patriotyczne poczucie polskości miało wyrażać się nie tyle w dumie narodowej, co wrogości do innych”. A jeśli tak jest rzeczywiście, to trudno się dziwić, ze wróg – nieprzemijający, skryty i „wewnętrzny” był stale potrzebny.
Świetne jest tez rozróżnienie rodzajów antysemityzmu – od takiego, który stanowi podstawę ruchów politycznych, światopoglądu itd., aż do pojmowania tego zjawiska jako kwestii psychologicznej, jednostkowej, mechanizmu „radzenia sobie z życiem” – czyli swoistej patologii psychicznej dotykającej jednostki w szerszej zbiorowości. Bardzo trafne jest stwierdzenie, ze w wielu wypadkach próba eliminacji Żydow z zycia publicznego, czy też nietolerancja wobec nich jest jedynie narzędziem, a nie celem.
Mottem całej pracy i jej trzonem powinno być sformułowanie „Ideologia antysemityzmu jest zamkniętym konstruktem, w małym stopniu reaguje na zmieniającą się rzeczywistość, a bardziej jest skłonna do zapożyczeń od samej siebie” . Wydaje się, że Autorka potrafiła te tezę bardzo dobrze udokumentować.

Fragment recenzji dr hab. Joanny Tokarskiej-Bakir

Praca dr Aliny Całej jest imponującą, niezwykle potrzebną w polskim świecie naukowym (i w krajowym dyskursie publicznym), oryginalną monografią polskiego antysemityzmu na tle europejskich losów zagadnienia. Wypełnia znaczącą lukę w piśmiennictwie historycznym, a przy okazji każe postawić pytanie o przyczyny „niewidzialności“ tych istotnych obszarów w zainteresowaniach badawczych polskich historyków. Dzieło podsumowuje wieloletnie badania Autorki nad tematem, rozpoczęte pionierską pracą Wizerunek Żyda w polskiej kulturze ludowej, która stała się już opracowaniem klasycznym. Można się spodziewać, że także i ta książka szybko uzyska podobną rangę.

Z godnym podziwu rozmachem i sumiennością dr Cała kreśli panoramę zagadnień, obejmujących definicje antysemityzmu, jego relację z antyjudaizmem, ksenofobią, polonocentryzmem i innymi pokrewnymi zagadnieniami. Rozdziały takie jak „Modele stosunków międzywyznaniowych“ stanowią – pośrednio – znakomitą polemikę z rozpowszechnionymi dziś całkowicie ahistorycznymi wyobrażeniami przeszłości polsko-żydowskiej jako „multikulturowości“. Klisze te blokują drogę do rozpoznania nieprzezwyciężonych do dziś mechanizmów produkcji i reprodukcji antysemityzmu, zastępując je wizjami historii ułatwionej.

Autorka w sposób przystępny i niezwykle kompetentny realizuje niewykonalny na pozór plan nakreślenia historii całego zagadnienia, przy czym nie rozpoczyna go w momencie narodzin antyjudaizmu w Polsce, ale w chwili jego narodzin w starożytności. Rzetelnie wywiązuje się ze swego zadania, tworząc prawdziwe kompendium trudno dostępnych źródeł, a zarazem przenikliwą, dobrze napisaną diagnozę tychże.

Najcenniejsze w moim przekonaniu partie książki dr Całej odnoszą się do:
– zagadnień związanych z polską prasą antysemicką XIX i XX wieku, szczególną wartość mają partie związane z kuźnią leksyki antysemickiej w „Roli“ i „Głosie“ i konterfektami polskich antysemitów tego okresu;
– literatury popularnej schyłku pozytywizmu z charakterystycznie zarysowanymi postaciami Żydów; Autorka rozprawia się tu z bałamutnym poglądem, jakoby „literatura wysoka przeważnie portretowała Żydów przyjaźnie“; zwraca też uwagę, że to w istocie późny, bo ustalony po II wojnie światowej kanon literacki relegował na margines „poczytne, niepozbawione wartości powieści, które wyrażały pogardliwy lub wrogi stosunek do Żydów“ (s. 195);
– znakomitej analizy wędrówki wątków antyżydowskich w XIX i XX wieku;
– praktycznie nieprzebadanego okresu pogromów Żydów po pierwszej wojnie światowej,
– stopniowego brunatnienia polskiej prasy katolickiej i narodowej okresu międzywojennego, przygotowującej grunt dla obojętności i wrogości Polaków względem ginących żydowskich współrodaków w czasie wojny;
– świetnej panoramy perypetii Żydow i komunistycznej władzy w powojennej Polsce,
– tudzież antyżydowskiej „literatury straganowej“, ukazującej się w obiegu nieoficjalnym po drugiej wojnie światowej.

We wszystkich tych dziedzinach książka Całej otwiera zupełnie nowe perspektywy i toruje drogę zrozumieniu, co doprowadziło do nierozstrzygalnego w dzisiejszej debacie publicznej sporu o stan spraw polsko-żydowskich, sprawiając, że słowo „Żyd/żyd“ w języku polskim wciąż jest słowem brzydkim.

Różniąc się od Autorki w ujęciu dwóch zasadniczych zagadnień, w tym relacji antysemityzm/antyjudaizm, a także roli, jaką przesąd o zbrodniach krwi odegrał w tworzeniu i reprodukcji nastawień antyżydowskich (problematykę tę omówiłam w eseju Żydzi u Kolberga z tomu Rzeczy mgliste, 2004, a także w Legendach o krwi, 2008), chciałabym podkreślić, że podejście zaproponowane przez dr Całą uważam za suwerenne, zrozumiałe i świetnie uzasadnione przyjętą przez nią narracją historyczną. Co więcej sądzę, że bez zaprezentowanego w książce linearnego wywodu i zapoznania polskiego audytorium naukowego z korpusem trudno dostępnych źródeł prasowych, inne, w tym strukturalne interpretacje mitologii antysemickiej pozbawione byłyby swojej mocy perswazyjnej, którą na jej tle uzyskują. Różne oświetlenia problemu uzupełniają się tu, a nie wykluczają.