Słowa „niepokój” i „obawy” w oświadczeniu sporządzonym na zakończenie wizyty specjalnej sprawozdawczyni ONZ w dziedzinie praw kulturalnych przewijają się wielokrotnie. Podczas 12 dni spędzonych w Polsce Karima Bennoune spotkała się z przedstawicielami siedmiu ministerstw, KPRM oraz pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania. Rozmawiała z rzecznikiem praw obywatelskich, wysłuchała głosu pracowników sektora kultury, obrońców praw człowieka i organizacji pozarządowych.

Na tej podstawie powstało wstępne sprawozdanie na temat obecnej sytuacji w Polsce, w którym ekspertka wyraża obawę, że „erozja wolności w dziedzinie kultury zagraża bogactwu życia kulturalnego”. Bardziej szczegółowe – dla Rady Praw Człowieka ONZ – zostanie przygotowane po konsultacji z polskim rządem. Ale już we wstępnym sprawozdaniu wiele stwierdzeń, które polskim władzom mogą się nie spodobać. Bennoune „z przykrością” odnotowała zwolnienie jednego z dyrektorów w państwowej Enei, który wcześniej wystąpił podczas koncertu w koszulce z napisem „Konstytucja”. Za „znamienne” uznała rozwiązanie umowy z dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Pawłem Machcewiczem, zauważa odebranie dotacji poznańskiemu festiwalowi Malta (jednym z jego kuratorów był Oliver Frljić, reżyser m.in. głośnej „Klątwy”).

Bennoune zwróciła uwagę na wiele przykładów nienawiści wobec różnego rodzaju mniejszości. „Specjalną sprawozdawczynię bardzo zaniepokoił fakt, że gdy na spotkaniu z wysokim urzędnikiem państwowym odpowiadającym za kwestie równości wspomniała o doniesieniach o ‘serii wydarzeń’, odpowiedział on, że jej stwierdzenie zabrzmiało jak obraza narodu” – czytamy w dokumencie. „Chowanie głowy w piasek nie rozwiąże problemu” – zauważa.

Więcej w Wyborczej