Pod takim hasłem przeprowadzono sondę w polskim radiu. Dziennikarze pytają: „Po co?”, a KPH wysyła skargę do KRRiT.

Na stronie stopdyktaturze.pl można podpisać petycję i tym samym wyrazić sprzeciw wobec projektu nowelizacji ustawy antydyskryminacyjnej, czyli wprowadzenia do niej zapisu o zakazie dyskryminowania ze względu na orientację seksualną. Autorzy serwisu piszą: „To już nie żarty. SLD i Ruch Palikota (…) chce wprowadzić w Polsce faktyczną homodyktaturę. (…) Projekt wprowadza zakaz dyskryminacji m.in. ze względu na tzw. ekspresję płciową i tożsamość płciową, co w praktyce będzie oznaczać, że publiczne epatowanie perwersyjnymi zachowaniami seksualnymi będzie szczególnie chronione przez prawo, a sprzeciw wobec tych zachowań będzie z kolei karany”. Pod wnioskiem podpisało się już ponad 80 tysięcy osób.

Petycja stała się okazją do przeprowadzenia sondażu na antenie polskiego radia. 3 grudnia prezenter Trójki zapraszał do wypowiadania się na temat: „Czy w Polsce mamy dyktaturę mniejszości seksualnych”? W sondzie na stronie audycji „tak” odpowiedziało 68% słuchaczy.

Kampania Przeciw Homofobii ostro zareagowała na formę głosowania, wysyłając w tej sprawie skargę do KRRiT. Poniżej jej fragment:

„Rozumiemy kontekst w jakim opublikowana została ww. sonda (akcja wysyłania do Marszałkini Sejmu petycji pt. ”Stop dyktaturze mniejszości seksualnych”), jednak uważamy że organizowanie debaty w radiu publicznym, która polega na bezrefleksyjnym powielaniu zlepków słownych takich jak np. „dyktatura mniejszości” przyczynia się tylko i wyłącznie do polaryzacji poglądów i utrwala nienawistne postawy wobec osób LGBT. Debata ta mogłaby być utrzymana na wysokim poziomie merytorycznym, gdyby sonda badała poparcie dla nowelizacji ustawy antydyskryminacyjnej, której wyżej wspomniana akcja protestacyjna dotyczy. (…) Niedopuszczalne naszym zdaniem jest bezrefleksyjne powielanie nienawistnego dyskursu na antenie i na łamach strony internetowej publicznej stacji radiowej. Podobnie jak niedopuszczalne byłoby publikowanie sondy zatytułowanej „Czy w Polsce mamy dyktaturę Żydów?”. Fakt, że pewne wyrażenia funkcjonują w debacie społecznej nie oznacza, iż należy je legitymizować autorytetem Polskiego Radia i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.”

Rzecznik polskiego radia Radosław Kazimierski twierdzi, że nic nie wie o skardze KPH i zapewnia, że audycja nie miała charakteru homofobicznego.

pełny tekst skargi KPH

strona sondy

artykuł na ten temat ukazał się m.in. w GW i serwisie NaTemat