Pięć osób protestujących w sobotę przeciw Trójmiejskiemu Marszowi Równości i próbujących zablokować jego trasę, czasem rzucając w policję kamieniami i butelkami, usłyszało zarzuty udziału w nielegalnym zbiegowisku. Wśród nich jest córka radnej Prawa i Sprawiedliwości. „Czynny udział w zbiegowisku, wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na osobę lub mienie” policja zarzuca czterem (nietrzeźwym wówczas) mężczyznom w wieku 20-30 lat oraz 19-letniej córce gdańskiej radnej PiS, Anny Kołakowskiej. Całej piątce zatrzymanej w trakcie starć z funkcjonariuszami i już zwolnionej do domu, grozi teraz do trzech lat więzienia.

Więcej w Dzienniku Bałtyckim.