35-letniemu mieszkańcowi Wrocławia sąd wyznaczył dziś karę 10 miesięcy pozbawienia wolności za rasistowskie zachowanie. Oskarżono go o publiczne znieważenie Kameruńczyka Charlesa Ludovica Ndjocka z powodu koloru skóry i o grożenie mu śmiercią.

Proces trwał 1,5 miesiąca. Napadnięty mężczyzna postanowił wnieść oskarżenie choć jego przyjaciele uważali, że w Polsce nie ma szans na sprawiedliwy proces. Teraz jest usatysfakcjonowany z wyroku: „Cieszę się, że ten człowiek został ukarany, bo gdyby stało się inaczej, byłby to sygnał przyzwolenia dla jego znajomych, że w Polsce można bezkarnie lżyć Afrykańczyków i grozić im” – powiedział. Zadowolony jest też prokurator: „Najistotniejsze, że wykazane przez nas okoliczności nie wzbudziły wątpliwości sądu, który uznał winę oskarżonego. Ten wyrok to znak, że sąd nie daje przyzwolenia na tego typu zachowania”.
Przykry incydent sprawił jednak, że pan Ndjock stał się ostrożniejszy – nie wychodzi nocą ani w czasie meczy, zrezygnował nawet z komunikacji miejskiej.

Cały tekst