Do szarpaniny doszło w sobotę około godziny 17, gdy uczestnicy VI Łódzkiego Marszu Równości rozchodzili się do domów. Dwóch mężczyzn w wieku 23 i 24 lat podeszło do czteroosobowej grupy uczestników. Dziewczyna właśnie wkładała do torby tęczową flagę. Mężczyźni chcieli jej flagę odebrać u byli dość agresywni. – Chłopak, który towarzyszył dziewczynie, stanął w jej obronie, za co jeden z agresorów uderzył go w twarz. Dziewczyna została szarpnięta. Nie doznali poważniejszych obrażeń – informuje młodszy inspektor Joanna Kącka, rzeczniczka Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi. – Policjanci kryminalni szybko dotarli do napastników i zatrzymali ich.

Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. W niedzielę okazało się, że młodszy nie atakował, został więc przesłuchany jako świadek. Starszy natomiast odpowie za usiłowanie rozboju. Kącka: – Zapewniał policjantów, że nie jest z ONR-u, tylko bywa na ich spotkaniach.

Źródło: lodz.wyborcza.pl