Rozpoczynając wystąpienie RPO Adam Bodnar nawiązał do niedawnej debaty senackiej w sprawie potwierdzenia kandydatury posła Bartłomieja Wróblewskiego na RPO. W jej trakcie padły też słowa dotyczące obecnego RPO, zdaniem Bodnara – krzywdzące i niesprawiedliwe, a wynikające w dużej mierze z nieznajomości pracy RPO i jego sprawozdań (senatorowie PiS zarzucali np. RPO, że wielu spraw nie podjął – po sprawdzeniu w Biurze RPO okazało się, że to zarzuty nieprawdziwe).

– Składając sprawozdanie za rok 2020 nie mogę pominąć tego, co się stało już w tym, 2021 roku, a zwłaszcza wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 15 kwietnia o przepisach pozwalających Rzecznikowi kończącemu kadencję pełnić misję do czasu wyboru następcy [ten przepis został uznany za niekonstytucyjny i przestanie obowiązywać 15 lipca 2021 r.]. Ubolewam, że do tej pory nie ukazało się ani uzasadnienia tego wyroku ani postanowienia sygnalizacyjnego zapowiadane przez TK – powiedział RPO. Zaznaczył, że wybór nowego Rzecznika do 15 lipca może zneutralizować negatywne skutki samego wyroku TK. – Apeluję o wybór następcy do 15 lipca – powiedział Adam Bodnar. (poseł Marek Ast, który w tej sprawie reprezentował Sejm przed TK, podkreślił, że Trybunał rozpatrywał problem prawny w absolutnym oderwaniu od osoby Rzecznika).

RPO podkreślił, że państwo polskie wychodzi teraz z pandemii. – Warto zastanowić się, co poprawić w jego funkcjonowaniu i do tego mogą służyć też prace i sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich – podkreślił.

Przedstawiając posłom informację o swojej pracy w 2020 r. RPO powiedział, że jego Biuro dostało w zeszłym roku o 22 proc. więcej zgłoszeń od obywateli. Mogło na nie reagować dzięki natychmiastowemu przejściu na pracę zdalną w marcu 2020 r.

Dominującym tematem wniosków od obywateli były ograniczenia praw i wolności wynikające z nakazów i zakazów w związku z pandemią. Władze nie wprowadziły stanu klęski żywiołowej, a ustanawiały ograniczenia na postawie ustawy o chorobach zakaźnych i kolejnych tarcz antykryzysowych. Taki sposób działania powodował konkretne kłopoty i krzywdę  obywateli – w aktywności, swobodzie poruszania się, zgromadzeń, w dostępie do służby zdrowia, do edukacji, w działalności gospodarczej (tu bardzo istotna była rola Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw). Szczególną uwagę RPO poświęcał działaniu inspekcji sanitarnej, sytuacji w domach pomocy społecznej i miejscach pozbawienia wolności, dostępu do szczepień przeciw COVID-19 w oświacie, działalności gospodarczej.

– Pandemia wpłynęła też na stan praw wyborczych – mówił RPO. – Organizacja odwołanych wyborów z 10 maja i kolejnych wyborów 28 czerwca/12 lipca odbyła się z naruszeniem prawa. Biuro RPO zostało zalane skargami dotyczącymi naruszenia danych osobowych (spisy wyborców dostawała Poczta Polska), tłumienie protestów, głosowanie za granicą. We wrześniu Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że premier zlecając organizację wyborów 10 maja działał bez podstawy prawnej.

Rzecznik odesłał zebranych do publikacji swojego zastępcy Stanisława Trociuka „Prawa i wolności w stanie epidemii”

Drugim ważnym – po pandemii – tematem są, zdaniem RPO, prawa osób LGBT+. Bardzo wiele złego się wydarzyło w roku 2020 r. (złe słowa prezydenta Dudy w czasie kampanii wyborczej, haniebne zatrzymanie 48 osób w nocy 7/8 sierpnia, uchwały o ideologii LGBT).

Trzeci temat to prawa kobiet. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października o tym, że to nie kobiety mają decydować o kontynuacji ciąży w przypadkach embriopatologicznych, wywołał protesty w całym kraju. Obecny stan prawny (po publikacji wyrok TK w styczniu 2021, nie jest zgodny ze standardami międzynarodowymi.

Do tego policja zaczęła w czasie tych protestów zaostrzać na nie reakcję. Okres pandemii został wykorzystany do tłumienia pokojowych zgromadzeń (zaczęło się w czasie protestu przedsiębiorców w maju 2020, kolejnym etapem były protesty w sierpniu, a potem jesienią. Przepisy stosowano wybiórczo – wobec przeciwników władzy.  Biuro RPO reagowało na to nie tylko w sprawach do nas zgłaszanych, ale samą obecnością przedstawicieli RPO na komisariatach. – Postępowanie policji odbiega od standardów i to jest nasza wielka porażka – powiedział Adam Bodnar.

Czwarty temat ważny dla RPO to sytuacja wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza w kontekście zawieszania sędziów, ich postępowań dyscyplinarnych czy przymusowych delegacji prokuratorów. Choć jednak sędziowie byli pod tak wielką polityczną presją, pokazywali, na czym polega niezależność sprawowania wymiaru sprawiedliwości. Dzięki nim udało się poprawić w wielu wypadkach sposób praw człowieka – podkreślił Adam Bodnar.

Całość na stronie Biura RPO