Prezydenci pięciu polskich miast poprosili Radę Etyki Mediów o analizę materiałów TVP prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu, który zmarł 14 stycznia z powodu ran odniesionych w zamachu. Samorządowcy chcieli, by REM zajęła się publikacjami z ostatnich trzech lat. Rada Etyki Mediów wydała bardzo krytyczną opinię o materiałach TVP o prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. Sprawę skomentowała na Facebooku Aleksandra Dulkiewicz, komisarz miasta.

Finalnie Rada skupiła uwagę na kilkunastu materiałach TVP, głównie z 2018 roku. Ocena nie wypadła pozytywnie dla telewizji. – Rada stwierdziła, że autorzy tych publikacji manipulują faktami, sugestiami i domniemaniami tak, by przedstawić Pawła Adamowicza jako osobę niegodną zaufania. (…) Był obiektem oszczerstw, ale nie miał prawa do obrony – czytamy w stanowisku REM. Rada Etyki Mediów stwierdziła, że „Wiadomości” TVP załamały pięć z siedmiu zasad Karty Etycznej Mediów. Chodzi o zasady: prawdy, obiektywizmu, oddzielania informacji od komentarza, szacunku i tolerancji, pierwszeństwa dobra odbiorcy. – Zdaniem REM analiza publikacji TVP na temat Pawła Adamowicza w pełni potwierdza opinię dr Wiesława Baryły, psychologa społecznego z Uniwersytetu SWPS, iż „Telewizja Polska uprawia propagandę, która służy do niszczenia przeciwników partii rządzącej” i „sięgając po najgorsze techniki komunikacji nie daje zaatakowanym najmniejszych szans na przedstawienie własnego stanowiska” – napisała Rada.

„REM nie ma jednak wiedzy, doświadczenia, a przede wszystkim kompetencji, by dociekać – o co prosili autorzy pisma Związku Miast Polskich – czy złamanie wskazanych zasad etyki dziennikarskiej wobec Pawła Adamowicza można uznać za okoliczność związaną z zamachem na jego życie” – czytamy w piśmie.

Więcej w Radiu TOK FM