z16898595Q,Mikolaj-GrynbergGazeta Wyborcza opublikowała list Mikołaja Grynberga na temat komentarzy, które pojawiły się pod artykułami o jego książce „Oskarżam Auschwitz”. Zachęcamy do wsparcia go poprzez napisanie do redakcji Gazety: listy@wyborcza.pl. Poniżej fragment tekstu.

fot.: Paweł Żak

„Nie rozumiem dlaczego Gazeta pozwala, by na jej internetowych łamach publikowane były takie treści. Ludzie dokonują tych wpisów, a Gazeta daje im istnieć w publicznej, powszechnie dostępnej przestrzeni. Można zaprzeczać istnieniu tych słów, ale zaprzeczanie lub unikanie rzeczywistości nie zmienia jej. Na serwerach Agory, pod tolerancyjnym okiem właściciela, wyrażane są treści, które obok tolerancji nigdy nawet nie leżały. Staram się myśleć, że przyczyną jest grzech zaniechania, choć towarzyszy mi podejrzenie, że chodzi tu jednak o klikalność.

Przez ostatnie lata udało nam się wydobyć na powierzchnię wiele tematów tabu. Polskie społeczeństwo poświęciło tym procesom wiele energii i jesteśmy dumni z efektów. Jednak wciąż istnieje mechanizm, który pozwala części z nas przechodzić ponad fenomenem „złych komentarzy”, które dla każdej społeczności są niczym innym niż „zły dotyk” dla dziecka.

To działanie przyniesie tragedię, bo przyzwalanie na agresję i szerzenie nienawiści zawsze prowadziło do dramatów. I nie jest to ani dla mnie, ani dla wydawców Gazety nowa wiadomość”.