Kilkoro młodych osób, kobiety i mężczyźni, w paramilitarnych ubraniach i z biało-czerwonymi opaskami na ramionach – to prawdopodobnie jeden z „patroli” zapowiadanych przez łódzki ONR. Zdjęcie patrolu na ul. Piotrkowskiej w zamieścił na Facebooku aktor Jacek Poniedziałek. „Kiedy wreszcie ktoś zatrzyma to brunatne szaleństwo w kraju, w którym miliony istnień ludzkich zabrała faszystowska krwawa fala? Co się u nas dzieje?” – pyta na Facebooku Poniedziałek.

Sprawę patroli poruszyli ostatnio łódzcy radni na posiedzeniu Komisji Ładu Społeczno-Prawnego, czytamy w lokalnej „Wyborczej”. Niektórzy radni przekonywali, że problemu nie ma, jednak zdaniem Tomasza Kacprzaka z PO sprawy nie należy lekceważyć. – Będę protestował przeciwko mowie nienawiści – powiedział i zaznaczył, że za bezpieczeństwo mieszkańców odpowiedzialne są odpowiednie służby. – Patrole ONR niosą za sobą ryzyko prowokacji – powiedział z kolei radny Bartosz Domaszewicz.

Więcej na gazeta.pl