Niewiele można zrobić z autorami nawet najbardziej obraźliwych wpisów dotyczących mniejszości seksualnych. Jak jest ich wielu, zobaczyliśmy po masakrze w Orlando. – Gdyby te komentarze dotyczyły osób czarnoskórych, muzułmanów, przedstawicieli mniejszości etnicznych, to byłyby ścigane z urzędu. Ale obraźliwe komentarze dotyczące gejów i lesbijek to nie jest w Polsce przestępstwo – mówiła w TOK FM Anna Mazurczak z biura RPO.

Jak przypomniała prawniczka, w rozmowie z Piotrem Kraśką, organizacje pozarządowe i RPO „wielokrotnie podnosili potrzebę zwiększenia ochrony prawnej ofiar przestępstw z nienawiści motywowanej uprzedzeniami względem osób homoseksualnych”.

– Jeśli sprawca strzelał do gejów i tego dotyczą komentarze, to nie. Ale oczywiście jeśli doszłoby do znieważenia konkretnej osoby prywatnej, to mogłaby by ona podjąć kroki prawne. Ale byłoby jej ciężej niż np. osobie czarnoskórej. Dlatego, że wg polskiego prawa, jeśli znieważona jest osoba czarnoskóra, to traktuje się to jako przestępstwo, które szkodzi całemu społeczeństwu. I organy ścigania byłby zmuszone, by zająć się sprawą – mówiła Mazurczak.

Audycja w Tok Fm