„Od neofaszyzmu niedaleko do faszyzmu, a dla ludzi, którzy w jakiś sposób chcą usprawiedliwić tę ideologię, nie ma miejsca w naszym społeczeństwie” – oświadczył prezydent Milan Ftacznik w nagranym wideo, opublikowanym w internecie, w którym wezwał mieszkańców do wzięcia udziału w proteście przeciw marszowi neonazistów, którzy co roku  przechodzą ulicami Bratysławy w rocznicę powstania faszystowskiej Republiki Słowackiej (14 marca 1939).

Marsz z okazji rocznicy powstania Republiki Słowackiej, w którym uczestniczą neonaziści z flagami i transparentami, organizowany jest legalnie. W tym roku było tak samo, pozwolenie na marsz, zgłoszony jako „uczczenie pamiątki 14 marca”, dostali nacjonaliści skupieni wokół pozostającego poza parlamentem ugrupowania Wspólnota Narodowa. W związku z tym prezydent Bratysławy Milan Ftacznik wezwał mieszkańców do udziału w akcji protestacyjnej „No pasaran” („Nie przejdą”). Na portalu społecznościowym Facebook założono stronę „Bratysława be nazistów”, gdzie organizowano blokadę marszu neonazistów. W sobotę 16 marca, kiedy miał odbyć się przemarsz neonazistów, zjawiło się kilkaset osób, w tym osoby ze świata polityki, chcących zablokować marsz „uczczenia pamiątki 14 marca”. Mimo to nacjonalistom udało się przeprowadzić ich demonstrację, którą jako zorganizowaną legalnie chronili policjanci.

 Więcej w artykule:
Prezydent Bratysławy mówi 'No pasaran’ i stawia opór neonazistom