Mniejszości narodowe w Polsce są oburzone sposobem podziału i wysokością przyszłorocznych dotacji na ich działalność. MSWiA drastycznie obcięło, a nawet nie przyznało pieniędzy na wydarzenia traktowane przez nie priorytetowo. Pod znakiem zapytania stanęła ich działalność instytucjonalna. Resort podjął decyzję, nie licząc się z opiniami mniejszości. Podobnie jak w roku ubiegłym w budżecie państwa na ochronę, zachowanie i rozwój tożsamości kulturowej wszystkich mniejszości narodowych i etnicznych oraz zachowanie i rozwój języka regionalnego rząd PiS zagwarantował zaledwie ok. 15 mln zł (dwa lata wcześniej było nieco więcej, ale nieznacznie).

Dysponentem tych pieniędzy jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, którego urzędnicy dotąd dzielili je po konsultacji ze środowiskami mniejszości zasiadającymi w Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Tym razem zrobili to bez konsultacji z mniejszościami. I nie podzielili 15 mln, ale 10 mln zł. Takiej sytuacji nie było od momentu, kiedy obowiązuje ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych.

Więcej w Wyborczej