Lubelski sąd łaskawy dla sprawców propagowania faszyzmu. Dwaj młodzi ludzie, którzy w maju na terenie byłego obozu zagłady na Majdanku wykonywali gesty hitlerowskiego pozdrowienia, dobrze się przy tym bawiąc – dostali tylko kary grzywny. Mimo, że chcieli dobrowolnie poddać się znacznie surowszej karze. Sprawa ta trafiła do sądu z wnioskiem z art. 335 kodeksu postępowania karnego. Chodzi o dobrowolne poddanie się karze, gdy sąd wymierza karę bez przeprowadzania rozprawy. Prokurator uzgodnił z oskarżonymi – a są to dwaj młodzi Ukraińcy, 19- i 24-latek – wymiar kary.
Miało to być 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz dodatkowo grzywna i zakaz wstępu na teren Majdanka w przyszłości. Sąd uznał jednak, że są przesłanki, by takiej kary oskarżonym nie wymierzać. – Sąd uznał, że z wyjaśnień oskarżonych można wysnuć wniosek, iż nie mieli oni pełnej wiedzy, co do tego, czy ich zachowanie nie nosi znamiona błędu co do bezprawności tego czynu – mówi sędzia Dariusz Abramowicz, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. Czyli mówiąc potocznym językiem, sąd uznał, że mogli nie wiedzieć, czy w Polsce nie można hailować i znieważać pomnika ofiar.
Sąd powołał się przy tym na art. 30 kodeksu karnego: „Nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności; jeżeli błąd sprawcy jest nieusprawiedliwiony, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary”.
Więcej na stronie radia tok.fm
STOWARZYSZENIE
OTWARTA RZECZPOSPOLITA
Krakowskie Przedmieście 16/18, 00-325 Warszawa
e-mail: otwarta@otwarta.org
tel: +48 22 828 11 21
Biuro czynne dla interesantów:
poniedziałek-piątek: 10.00 - 14.00
Chcesz być na bieżąco?