14 kwietnia br. Gazeta Wyborcza opublikowała artykuł „Prokuratura przesłuchała Jana Tomasza Grossa z powodu artykułu o Polakach zabijających Żydów podczas wojny”, w którym pojawiła się informacja, jakoby Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Jana T. Grossa. W rzeczywistości nasze Stowarzyszenie nigdy nie należało do osób i organizacji, które oskarżały autora „Strachu” o publiczne znieważenie Narodu Polskiego. Przeciwnie, przedstawiciele Otwartej Rzeczpospolitej byli sygnatariuszami listu do Prezydenta RP  z prośbą o wycofanie się z pomysłu odebrania Grossowi Krzyża Kawalerskiego Orderu Zasługi Rzeczypospolitej.

Jedyne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które złożyliśmy i które ma jakikolwiek związek z opisywanym przesłuchaniem historyka to zgłoszenie z 14 września 2015 r. Był to komentarz wzywający do nienawiści i przemocy ze względu na pochodzenie, który pojawił się pod artykułem Grossa „Europejczycy Wschodni nie mają wstydu” w dzienniku Die Welt. Uproszczenie ze strony autorów artykułu w GW mogło wynikać z faktu, że decyzją Prokuratury Rejonowej Warszawa – Żoliborz z 3 listopada 2015 r. nasze zawiadomienie zostało włączone do śledztwa dot. podejrzenia znieważenia Narodu Polskiego przez prof. Grossa.

Podkreślamy raz jeszcze, że Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita nie złożyło doniesienia dot. podejrzenia publicznego znieważenia Narodu Polskiego przez Jana Tomasza Grossa, ani też nigdzie nie wypowiadało się publicznie w tej sprawie.