Poznański Sąd Apelacyjny utrzymał w mocy wyrok skazujący Zygmunta W. za udział w pobiciu obywatela Syrii przed Starym Browarem w listopadzie ubiegłego roku. Pokrzywdzonego bezpośrednio zaatakowało dwóch mężczyzn. Trzeci „dyrygował” nimi. Powodem ataku było domniemane wyznanie Syryjczyka, który – jak się potem okazało był chrześcijaninem. Mężczyźni bili wykrzykując rasistowskie hasła, a potem uciekli. Zygmunt W. pozostał na miejscu i on jako jedyny nie przyznał się do winy. – Odnoszę takie wrażenie, że oskarżonemu wydawało się, że nie uciekając z miejsca zdarzenia, nie zostanie powiązany z pobiciem – mówił wczoraj sędzia Przemysław Grajzer z poznańskiej apelacji. – Był obecny na miejscu zdarzenia i był związany ze sprawcami pobicia.

Więcej w Głosie Wielkopolski