Jacek Międlar, kontrowersyjny działacz nacjonalistyczny, przemawiał na marszu z okazji rocznicy rzezi wołyńskiej, nawołując do nienawiści do Ukraińców. To nie pierwszy atak w wykonaniu byłego kapłana. Ma on już na koncie zarzuty o szerzenie nienawiści, stanął też przed sądem za obrażanie posłanki Nowoczesnej, Joanny Scheuring-Wielgus. To jednak nie powstrzymało go od wygłoszenia kolejnego agresywnego przemówienia.

W rocznicę rzezi wołyńskiej były ksiądz przemawiał we Wrocławiu pod pomnikiem Ofiar Ludobójstwa. Tym razem zaatakował Ukraińców. – Dla takich jak oni, nie ma miejsca w Polsce – krzyczał do zebranych.

Więcej na gazeta.pl