„Rasizm jest grzechem” – z takim przesłaniem kardynał Blase Cupich zwrócił się do mieszkańców chicagowskiej dzielnicy Mount Greenwood, gdzie nie cichną zamieszki po zastrzeleniu przez chicagowską policję Joshuy Beala.

25-letni Beal, który przyjechał do Chicago z Indianapolis na pogrzeb kuzyna, zginął w sobotę z rąk policji. Jego śmierć wywołała liczne protesty w dzielnicy między zwolennikami ruchu Black Life Matters a mieszkańcami popierającymi działania stróżów bezpieczeństwa, określającymi się jako ruch Blue Life Matters.

Sytuację podsyciło ujawnienie wideo jednego z protestów, na którym biali mieszkańcy wykrzykują rasistowskie obelgi pod adresem czarnoskórych protestantów oraz utrzymane w podobnym tonie rasistowskie komentarze ucznia lokalnej Marist High School, które obiegły internet po sobotnim incydencie. Szkoła podlega Archidiecezji Chicago, która – jak zaznaczył Cupich – promuje wartości chrześcijańskie. Dyrekcja szkoły, która określa się mianem „bogatej różnorodnej społeczności, w której każdy ma czuć się ważny i bezpieczny” zapewnia, że podjęła akcje dyscyplinarne wobec ucznia.

W południowej dzielnicy Mount Greenwood mieszkają w większości irlandzcy katolicy.

Źródło: dziennikzwiązkowy.com