Ksiądz proboszcz Roman Kneblewski z Bydgoszczy z ambony i w internecie wygłasza radykalne, ksenofobiczne treści. „Tacy księża jak Wojciech Lemański czy Adam Boniecki mają nałożony przez przełożonych zakaz wypowiadania się publicznie, natomiast na tak groźne i skrajne komentarze nikt nie reaguje” – skarży się Gazecie Wyborczej Rafał Pankowski z Nigdy Więcej. Otwarta Rzeczpospolita wystosowała list do Kurii Bydgoskiej ws. antysemickich wypowiedzi księdza Kneblewskiego. List do wglądu: List do kurii ws. ks. Kneblewskiego
GW przytacza niektóre wypowiedzi księdza:
– o Annie Grodzkiej: „We współczesnej polityce niektóre jednostki chorobowe nawet do psychiatry się nie kwalifikują, lecz co najwyżej do weterynarza. A ja chyba będę się musiał udać do gastrologa, ponieważ odruch wymiotny we mnie niebezpiecznie wzrasta”
– o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy: „Żaden katolik nie powinien mieć udziału w wielkim hałasie piekielnych mocy”
– przemyślenia na temat ustroju państwa: faszyzmu bym nie potępiał, dopóki się go nie wyeksplikuje. Jeżeli mianem faszyzmu mielibyśmy określać np. frankizm, który ocalił katolicką Hiszpanię z rąk komunistycznych zbrodniarzy, jestem jak najbardziej za (a nawet nie przeciw)”.

fot.: youtube.com