Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, wypełniając swoje statutowe cele, podjęło działania w sprawie wydarzeń, które miały miejsce 14 kwietnia 2012 roku, kiedy to podczas marszu Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR) w Katowicach, doszło do popełnienia przestępstwa, poprzez publiczne prezentowanie transparentu z napisem „ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY”, przy czym słowo „wrogom” było wystylizowane na litery hebrajskiego alfabetu.
Napis ten, odczytywany nie tylko wprost, lecz również w kontekście charakteru działalności ONR – organizacji skrajnej, od wielu lat w sposób jawny posługującej się antysemicką retoryką – niesie ze sobą jasne, skrajnie nienawistne wezwanie do stosowania przemocy wobec Żydów. W związku z tym Otwarta Rzeczpospolita wystąpiła do Prokuratora Generalnego RP Andrzeja Seremeta z zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa z art. 256 k.k. za publiczne prezentowanie transparentu nawołującego do nienawiści.

W związku z podjęciem przez Komendę Rejonową Policji w Warszawie czynności zleconych przez KMP w Katowicach poproszono jednego z przedstawicieli Zarządu Stowarzyszenia o zgłoszenie się na przesłuchanie. W roli świadka stawił się Pan Stefan Cieśla. Spotkał się z funkcjonariuszem Policji, który w ramach „pomocy prawnej” dla komendy powiatowej w Katowicach miał obowiązek zadać przedstawicielowi OR cztery pytania. Sprowadzały się one do następujących zagadnień:

1) kto robił zdjęcia manifestantom,
2) czy osoby noszące transparent już wcześniej nosiły podobne transparenty,
3) co robiono z transparentami,
4) czy organizacje żydowskie podejmowały jakieś działania, wobec których retorsją była manifestacja ONR.

Przedstawiciel Stowarzyszenia wyjaśnił, że przestępstwem jest samo prezentowanie transparentów z przedmiotowymi hasłami, które nawołują do nienawiści. Poinformował także, że nie wie kto robił zdjęcia ani nie wie czy osoby niosące transparenty propagowały wcześniej podobne treści. Cieśla jednocześnie wyjaśnił, że ONR już wcześniej był organizatorem podobnych manifestacji. Pytany o „organizacje żydowskie”, odpowiedział, że żadnej organizacji nie reprezentuje i nie słyszał, aby jakakolwiek „organizacja żydowska” podejmowała działania, wobec których retorsją byłaby manifestacja ONR. Jednocześnie podkreślił, że to nie ma znaczenia dla bytu przestępstwa.

Na tym zakończono przesłuchanie, a akta sprawy mają zostać przekazane do Katowic.

Magdalena Skibińska