Dziś w senacie odbędzie się głosowanie nad nowelizacją ustawy o zgromadzeniach. Platforma Obywatelska, która ma większość głosów, jest za przyjęciem nowelizacji. Przeciwko proponowanym zmianom są natomiast prawnicy z senackiego i poselskiego biura legislacyjnego, prokurator generalny, eksperci OBWE, 167 organizacji pozarządowych, w tym także Otwarta Rzeczpospolita.

Wczoraj podczas sześciogodzinnych obrad dyskutowano nad sensem ustawy. Zdaniem jej przeciwników jest ona niepotrzebna, bo za bezpieczeństwo odpowiada policja, a zmiany w prawie przysłużą się jedynie samorządom, którym łatwiej będzie zakazać zgromadzenia. Włodzimierz Cimoszewicz powiedział wprost: „Mówimy o regulacji, która ogranicza jedną z podstawowych konstytucyjnych wolności”, a Kazimierz Kutz dodał: „To jakby pan premier chciał zrobić prezydentowi prezent z naszej wolności”.

Prezydent zaproponował zmianę ustawy dotyczącej zgromadzeń. Jego zdaniem termin zgłoszenia jakiegokolwiek zgromadzenia powinien być wydłużony od 3 do 6 dni. Dodatkowo organizator może liczyć się z wysoką karą pieniężną w przypadku niedopilnowania pokojowego przebiegu zgromadzenia oraz zmiany trasy czy terminu. Nowelizacja zainspirowana głównie wydarzeniami 11 listopada 2011 roku to, jak twierdzą przeciwnicy nowelizacji, krok w tył dla demokracji. Przedstawiciel Biura Instytucji Demokratycznych OBWE Thomas Vennen, podkreślił, że każdy człowiek posiada fundamentalne prawo do wolności zgromadzeń.

19 lipca komisje senackie Praw Człowieka Praworządności i Petycji oraz Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej odrzuciły projekt nowelizacji. Podczas spotkania obecni byli przedstawiciele organizacji pozarządowych takich jak: Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich, Fundacja Panoptykon, Porozumienie 11 Listopada, Stowarzyszenie Idea 2000, United Nations’ Association Poland, Helsińska Fundacja Praw Człowieka i innych. Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, również obecne na obradach,  reprezentowała Monika Wieczyńska.

Na obu posiedzeniach jako pierwszy głos zabrał minister Krzysztof Łaszkiewicz. Wystąpił on w obronie nowelizacji, którą proponuje prezydent.  Stwierdził, iż prawo o zgromadzeniach, wprowadzone na początku lat 90., dziś nie jest w stanie obronić obywatela. Włodzimierz Karpiński dodał, że nowelizacja jest konieczna, „aby godnie zabezpieczać święta narodowe.”
Thomas Vennen z OBWE, który wraz z prawnikami przygotował wnikliwą analizę nowelizacji, sporządził szereg rekomendacji dla komisji. Powołując się na zobowiązania Polski wobec OBWE zawarte w Karcie Weneckiej, stwierdził, iż winne być dopuszczalne 3 dni na zgłoszenie zgromadzenia, możliwość zwołania spontanicznych zgromadzeń, nie pociąganie organizatorów do odpowiedzialności jeśli ci  wywiązali się ze swoich obowiązków, możliwość organizowania kilku demonstracji jednocześnie oraz zmniejszenie ilości powodów, dla których zgromadzenie miałoby być rozwiązane.

Swój sprzeciw wobec propozycji prezydenta wyrazili także senatorowie z Komisji Praw Człowieka. „W dobie rewolucji technologicznej, gdy często reaguje się spontanicznie, ta nowelizacja jest anachroniczna ” – komentował senator Pinior. Podobne zdanie miało poza nim tylko dwóch senatorów, którzy twierdzili, iż proponowane zmiany to zdecydowany krok wstecz. Senator Borowski powiedział: „Ta propozycja niema ani jednej opinii pozytywnej”, a senator Kutz doskonale podsumował pomysł nowelizacji mówiąc: „To co usłyszałem od przedstawiciela Unii, jest całkowicie sprzeczne z tym, co popiera prezydent – należy w całości odrzucić”.

Więcej: http://wyborcza.pl/1,75478,12160130,Z_taka_ustawa_nie_obalilibysmy_komuny__Senackie_komisje.html#ixzz21BYUukZw

Więcej: http://wyborcza.pl/1,75478,12192982,Ustawa_o_zgromadzeniach_w_Senacie__Prezent_z_naszej.html#ixzz21jBAgaUR