Podczas inauguracji uczelni Ordo Iuris dowiedzieliśmy się, że minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek był zaangażowany w jej powstanie, zanim objął swoją tekę. Według niego Collegium Intermarium ma stawić czoła szalejącemu neomarksizmowi, „ideologii, z której wyrastał i hitlerowski narodowy socjalizm, i komunistyczny bolszewizm”.

Minister Czarnek na początku swojego przemówienia podziękował przede wszystkim „opatrzności Bożej”. – Bo o tej uczelni, na której będą kształcić się studenci prawa, rozmawialiśmy z fundacją Edukacja do Wartości i instytutem Ordo Iuris od wielu miesięcy. Zanim jeszcze przypuszczałem, że dostąpię zaszczytu podpisania wpisania jej do ewidencji. Dziękuję Panu Bogu za ten zaszczyt – wyznał.

Ministrowi nasunęły się też skojarzenia: – W podobnych warunkach powstawał Katolicki Uniwersytet Lubelski. Szalał marksizm i modernizm, który z uczelni rugował prawdę, dziś nie szaleje modernizm, tylko postmodernizm. Nie marksizm, tylko neomarksizm. I wszystko zanurzone w tej samej absurdalnej ideologii, z której wyrastał i hitlerowski narodowy socjalizm, i komunistyczny bolszewizm, i dzisiejszy neomarksizm. Temu musimy stawić czoła. W jaki sposób? W uprawianiu wolnej debaty akademickiej.

Więcej w Wyborczej