W ubiegłym tygodniu ulicami Gdańska jeździł samochód Fundacji Pro – prawo do życia w ramach akcji „Stop Pedofilii”. Na plandece samochodu znajdowały się takie hasła, jak „pederaści żyją średnio 20 lat krócej” czy „czyny pedofilskie zdarzają się wśród homoseksualistów 20 razy częściej”. Podczas jazdy wykorzystywano także megafon do głośnego prezentowania haseł. W poniedziałek zareagowali na to radni Koalicji Obywatelskiej. – Nie ma naszej zgody na to, żeby w Gdańsku dochodziło do zakłócania spokoju i porządku publicznego – mówi szef klubu Cezary Śpiewak-Dowbór. – Uważamy, że ubiegłotygodniowa akcja wymierzona w osoby nieheteroseksualne wymaga potępienia i wymaga stanowczej reakcji. To są treści uderzające w osoby homoseksualne, treści, które przede wszystkim sieją nienawiść do osób nieheteroseksualnych i nie prezentują większych wartości – dodaje radny.

Zdaniem radnego naruszono artykuł 51 Kodeksu wykroczeń oraz Prawa ochrony środowiska, które reguluje wykorzystywanie sprzętu nagłaśniającego na terenie miast. Cezary Śpiewak-Dowbór wskazał w zawiadomieniu numer rejestracyjny samochodu. – Policja powinna ustalić, kto tym samochodem kierował, liczymy na stanowczą reakcję funkcjonariuszy i na jak najsurowszy wyrok sądu w tej sprawie – mówi radny Koalicji Obywatelskiej.Jak czytamy na stronie internetowej Fundacji Pro – prawo do życia, furgonetka ma informować mieszkańców Gdańska „o powiązaniach pedofilii i homoseksualizmu”. Fundacja informuje również, że „władze Gdańska wbrew woli mieszkańców wprowadziły Model na rzecz Równego Traktowania, na podstawie tego dokumentu zamierza się wprowadzić w gdańskich szkołach zajęcia z tzw. edukacji seksualnej, których celem jest rozbudzenie seksualne dzieci i oswojenie ich z rozmaitymi patologiami seksualnymi. Dzieci mają być 'uczone’ o przysługujących im 'prawach seksualnych’ oraz sposobach ich zaspokajania. W gdańskich szkołach będzie również promowana antykoncepcja oraz takie zachowania jak transseksualizm i transpłciowość. Szczególny nacisk ma być jednak położony na oswojenie dzieci i młodzieży z homoseksualizmem”.

Proszony o komentarz przedstawiciel Fundacji Mariusz Dzierżawski mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk: – Rozmaite środowiska proaborcyjne i promujące deprawacje składają zawiadomienia na nasze akcje i to nie jest nowość. One nie są w stanie znieść prawdy i chciałyby nas zakneblować. Próbują tej metody od lat, bezskutecznie, mam nadzieję, że i tym razem im się nie uda.

Źródło: Radio Gdańsk