„Gazeta Polska” w lipcu wykorzystała zdjęcia uchodźców, które zrobili Rafał Wojczal i Wojciech Wilczyński. Wbrew woli i niezgodnie z intencjami autorów. Teraz przeprasza, ale nie w sposób, którego oczekiwał prawnik fotoreporterów. Sprawa może się skończyć w sądzie.

Na okładce jednego z lipcowych numerów „Gazety Polskiej” opublikowano zdjęcie Irakijczyków nad przykrytymi białymi prześcieradłami ciałami na tle burzy z piorunami, słupka granicznego Republiki Federalnej Niemiec i tablicy wjazdowej do Unii Europejskiej. Jaskrawożółty tytuł „Uchodźcy przynieśli śmiertelne choroby” zapowiadał materiał, z którego czytelnik tygodnika mógł się dowiedzieć, że Europie ma grozić kryzys epidemiologiczny wywołany przez uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu.

– Treść przeprosin nie spełnia naszych oczekiwań i jest zrozumiała głównie dla prawników. Czytelnik „Gazety Polskiej” nie zauważy ich. A nawet jeśli, to nie wynika z nich to, co tak naprawdę się stało – wyjaśnia Tomasz Ejtminowicz.

Więcej w Wyborczej