W najnowszym „Newsweeku” (32/2012, 6-12.08.12) Maciej Nowicki rozmawia z Dominique Moisi, wybitnym francuskim politologiem i wykładowcą, o ciemnej karcie historii Francji – kolaborującym z nazistami Rządzie Vichy.

Bolesny dla Francuzów temat podjęty został na nowo przy okazji wypowiedzi prezydenta François Hollande. W trakcie obchodów 70. rocznicy obławy Vel d’Hiv (podczas której francuscy żandarmi deportowali kilkanaście tysięcy Żydów do obozów zagłady) przyznał, że „to zbrodnia dokonana we Francji przez Francuzów”.

Dominique Moisi w pełni zgadza się z tą wypowiedzią: ” Słowa Hollande’a znakomicie oddają to, co zawsze czułem: że za wszystko odpowiedzialne jest państwo, które wówczas przewodziło Francuzom.” Dodaje, że wcześniejsi prezydenci Nicolas Sarkozy i Francois Mitterand mieli zgoła odmienne zdanie – uważali, że utożsamiać mogą się jedynie z Rządem generała de Gaulle’a w Londynie, bowiem Vichy nie reprezentował „prawdziwego” państwa francuskiego.

Politolog zaznacza jednak, że Francuzi w czasie wojny uratowali 75 proc. francuskich Żydów, czyli najwięcej spośród wszystkich nacji europejskich.

Dominique Moisi jest synem ocalonego z Auschwitz.

Źródło: „Newsweek” 32/2012 6-12.08.12, str. 64-65

Natalia Wiszniewska