Po meczu Ukraina – San Marino we Lwowie 6 września 2013, obecni na nim reprezentanci organizacji FARE (Futbol Przeciwko Rasizmowi w Europie) stwierdzili, że kibice ukraińskiej drużyny posługują się rasistowskimi hasłami – „wywieszają neonazistowskie sztandary, imitują krzyki i gesty małp oraz demonstrują nazistowskie pozdrowienie”.
W związku z tym nałożono kary: Federacja Piłki Nożnej Ukrainy ma zapłacić 45 tysięcy franków (150 tys. zł), stadion Arena Lwów wykluczono ze spotkań eliminacji na Mistrzostwa Świata 2018, a mecz Polska-Ukraina 11 października w Charkowie miał się odbyć przy pustych trybunach (tę ostatnią karę jednak uchylono).
Młodzieżowy Kongres Narodowy Ukrainy odwołuje się od decyzji FIFA (Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej), argumentując m.in., że na liście symboli obraźliwych i dyskryminujących FARE bezpodstawnie znalazły się sztandar OUN-UPA, wizerunek Stepana Bandery czy znak heraldyczny „Lew Halicki”. „Żaden kraj Świata nie potępił oficjalnie działań OUN i UPA, zarówno jak nie zostali potępieni Stepan Bandera i Roman Szuchewycz. Zgodnie z ukraińskim ustawodawstwem przywódców ukraińskiego ruchu wyzwoleńczego wraz z jednostkami OUN i UPA uznano za bojowników o niepodległość Ukrainy.” – napisano w dokunecie, który trafi do Prezydenta FIFA Josepha Blattera.
3 października 2013 Legia Warszawa rozegrała mecz z Apollonem Limassol przy pustych trybunach. Była to również konsekwecja wyciągnięta przez UEFA za wybryki polskich kibiców (rasistowskie hasła, odpalanie rac) podczas eliminacji do Ligi Mistrzów.