40 godzin prac społecznych w miesiącu przez dwa lata – taki wyrok orzekł poznański sąd wobec Zygmunta W., który w kwietniu pod Starym Browarem w Poznaniu pobił Syryjczyka George’a Mamlooka. Dwaj inni mężczyźni uczestniczący w bójce już wcześniej dobrowolnie poddali się karze.

To taka kara, o jaką wnioskował prokurator. – Wyrok jest słuszny i sprawiedliwy. Sąd zareagował szybko, zdecydowanie i stanowczo – mówiła prokurator Monika Rutkowska. Oskarżony nie przyznawał się do winy. 21-latek próbował przekonać sąd, że nie bił Syryjczyka i wręcz próbował powstrzymać tych, którzy go bili. Obrona wnosiła o uniewinnienie. – Trudno nam podzielić pogląd wyrażony przez sąd i będziemy składać wniosek o pisemne uzasadnienie- mówił Jacek Grelewicz, adwokat Zygmunta W.

Materiał tvn24.pl