Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia ws. spotu wyborczego PiS o uchodźcach. Postanowienie nie jest prawomocne. Zażalenie na decyzję złożył już Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Otwarta Rzeczpospolita również otrzymała postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia ws. skandalicznego spotu PiS. Złożyliśmy zażalenie na decyzję Prokuratury i z niecierpliwością czekamy na rozstrzygnięcie.

Prokuratura doszła do wniosku, że „analiza treści zaprezentowanych w materiale filmowym prowadzi do stwierdzenia, iż nie doszło do realizacji znamion czynu zabronionego będącego przedmiotem zawiadomień”.

„Kwestionowany spot wyrażał pogląd na kwestie napływu imigrantów do Polski. Nie stanowi próby przekonania kogokolwiek do określonego uczucia, w tym nienawiści. Nie jest bowiem przekonywaniem do nienawiści wyrażanie treści świadczących o tym, że autor posiada pogląd na dany temat lub też żywi określone emocje wobec określonej grupy osób. Treść i forma analizowanego przekazu nie podżega, nie wzywa, nie apeluje o żadne akty niechęci czy wrogości” – czytamy w informacji przekazanej PAP przez rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasza Łapczyńskiego.

„Wolność wyrażania własnych opinii rozumiana jest nie tylko jako wolność wyrażania osobistych ocen co do faktów, lecz również jako wolność prezentowania opinii, przypuszczeń, prognoz, ferowania sądów w sprawach kontrowersyjnych, informowania o zjawiskach rzeczywiście występujących, jak i domniemywanych. Przyjęcie odmiennego poglądu wykluczyłoby wolność debaty i prezentowania poglądów na tematy wrażliwe społecznie, istotne z punktu widzenia obecnej jak i przyszłej sytuacji społeczno-ekonomicznej” – dodaje Łapczyński.

Więcej w serwisie wirtualnapolska.pl