Łukasz K., trener piłkarski z Torunia, w internecie pochwalał rasistowskie pobicie tureckich studentów. Sąd dał mu szansę na poprawę i warunkowo umorzył postępowanie. W czerwcu 2016 r. na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu chuligani pobili grupę studentów z Turcji, jeden z napadniętych doznał wstrząsu mózgu. „Chłopak trochę cwaniakował, to i zarobił w turban od chłopaków z Bydgoskiego. Dla mnie prawidłowa i naturalna reakcja. Czas rozmów z tymi nacjami już się skończył” – napisał K. na Facebooku.

Prokuratura uznała to za publiczne nawoływanie do nienawiści narodowościowej i religijnej oraz pochwalanie przestępstwa. Sąd Rejonowy w Toruniu zgodził się, że wina 32-letniego trenera nie budzi wątpliwości. Mimo to odstąpił od jego ukarania, warunkowo umarzając sprawę na rok. Jeśli w tym czasie K. znów narozrabia, jego komentarz wróci na wokandę. Ma też zapłacić 700 zł na cele społeczne oraz 200 zł kosztów i opłat sądowych.

Więcej w Wyborczej