31 marca, w drugim co do wielkości duńskim mieście Aarhus odbyło się „europejskie spotkanie antydżihadowskie”. W manifestacji wzięło udział około 300 osób nie tylko z Danii, ale też m.in. z Polski, Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Szwecji. Jednocześnie ulicami miasta przeszła licząca około 2,5 tys. osób  kontrdemonstracja głosząc hasła „Aarhus na rzecz zróżnicowania” (źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Okolo-300-osob-na-antyislamskim-wiecu-w-Aarhus,wid,14378368,wiadomosc.html).

Zapraszamy do zapoznania się z tłumaczeniem tekstu dotyczącego tego zajścia autorstwa Benjamina Abtan, prezesa EGAM (European Grassroots Antiracist Movement).

„Europejskie spotkanie Counter-dżihadu czy nowa maska dla międzynarodowego rasizmu?

31 marca w mieście Aarhus – w Danii odbyło się europejskie zebranie Counter-dżihadu [skrajnie prawicowej politycznej organizacji antyislamskiej – przyp. tłum.].  Spotkanie, które miało miejsce przede wszystkim z inicjatywy English Defence League [Angielska Liga Obrony- również skrajnie prawicowa organizacja, której aktywność skupia się na ulicznych manifestacjach przeciwko islamowi – przyp. tłum.], jest już drugą próbą zrzeszenia się różnych europejskich ‘Defence League’.
Pierwsza miała miejsce w październiku 2010 roku w Amsterdamie. Napotkała jednak opór ze strony kibiców piłkarskich Ajax Amsterdam, którzy w ten sposób zaangażowali cały klub w deklaracje i działalność przeciwko rasizmowi i antysemityzmowi, po to, by nie dopuścić do tego wydarzenia.
Około sześciu ‘Defence Leagues’ i innych organizacji biorących udział w spotkaniu w Aarhus inspiruje się English Defence League opartej na rasizmie wymierzonym w muzułmanów, założonej w 2009 roku w odpowiedzi na islamską manifestację przeciwko brytyjskim żołnierzom powracającym do Afganistanu.

Wspólna ideologia tych skrajnie prawicowych grup, propagujących mit „walki przeciw islamizacji Europy”, jednoczy skrajną prawicę na poziomie europejskim i jest wykorzystywana przez różne grupy oraz partie polityczne na całym kontynencie.
Skrajna europejska prawica manipuluje tym mitem, by pokazać, że odeszła od walki rasowej ku walce kulturowej, i że pielęgnuje „wartości europejskie”, mimo że faktycznie są one dalekie od wartości demokratycznych i równościowych jednostki.
Tak więc, wbrew temu, co mówi skrajna prawica, mit „walki przeciw islamizacji Europy” nie jest mniejszym nośnikiem przemocy, niż jego klasyczna rasowa dialektyka. Powstały w masowych grobach Bośni i Srebrnicy, służy polityce, której celem jest jego wskrzeszanie. Został użyty przez serbskich nacjonalistów motywowanych chęcią uzyskania europejskiego wsparcia. Określali się mianem obrońców Europy, a więc chrześcijaństwa przeciwko Bośni przedstawianej jako koń trojański islamskiej inwazji na Europę. Mitu użył potem Putin do zburzenia Groznego i masakry w Czeczenii.
Dla wyznawców tej ideologii, którzy podsycają ogień „europejskiej wojny cywilnej”, nieprzyjaciel znajduje się wewnątrz, trzeba więc go zidentyfikować, by następnie wykluczyć i zgładzić.
Identyfikacja, wykluczenie, zagłada: znajdujemy tu antysemicki mechanizm myślowy, który pozostaje strukturą ideologiczną europejskiej skrajnej prawicy, mimo że wymierzony dziś przede wszystkim w inne nacje z powodów wyłącznie strategicznych.
Logika „europejskiej wojny cywilnej” jest taka sama, jak logika islamizmu, która w swojej naturze nosi antysemityzm, rasizm, nienawiść do kobiet, „upadek cywilizacji”, zbrodnię.
Nieuchronnym następstwem tych ideologii, które wzmacniają się wzajemnie, była śmierć dzieci żydowskich – tak jak to miało miejsce ostatnio w Tuluzie, muzułmanów – jak w ostatnich latach w Niemczech, czarnoskórych – we Florencji w grudniu 2011 roku, Romów – jak to się dzieje często na Węgrzech, czy też młodych socjaldemokratów norweskich zeszłego lata.
Spotkanie w Aarhus powinno zainteresować wszystkich Europejczyków, gdyż jest to symptom dążenia Europy do zaakceptowania ideologii przesiąkniętej rasizmem, antysemityzmem i akceptacją zbrodni.
Wychodząc naprzeciw tej ideologii, europejskie antyrasistowskie społeczeństwo obywatelskie zrobiło krok naprzód w koalicji przeciw narastającej nienawiści. Pochodzący z trzydziestu krajów przewodniczący europejskich społeczeństw obywatelskich zrzeszyli się w listopadzie 2010 roku tworząc European Grassroots Antiracist Movement – EGAM, aby razem zwyciężyć w walce o Europę, która szanuje równość.

Pokrzepieni przemowami naszych młodych przyjaciół – socjaldemokratów z Norwegii, którzy w następstwie ataku terrorystycznego, walczą o „więcej demokracji” w swoim kraju; w zgodzie z węgierskimi demokratami, których pojechaliśmy wesprzeć 15 marca w Budapeszcie, podczas wielkiej manifestacji swobód obywatelskich; to właśnie codziennymi, „przyziemnymi” akcjami zwłaszcza takimi jak European Testing Night [przedstawiciele mniejszości sprawdzają do których klubów zostaną wpuszczeni, dzieje się to w kilku krajach jednocześnie tej samej nocy – przyp.tłum] czy Roma Pride [europejska manifestacja w obronie praw Romów – przyp.tłum.] tworzymy, pomimo silnych przeciwnych frontów, Europę prawdziwie demokratyczną bowiem uwolnioną od rasizmu, antysemityzmu i dyskryminacji.”

Tłumaczenie: Natalia Wiszniewska