W przygranicznych Słubicach odbyła się manifestacja przeciwko uchodźcom zorganizowana przez grupę Narodowe Słubice przy wsparciu Młodzieży Wszechpolskiej. W marszu wzięło udział około setki osób, głównie działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i narodowców. Słubiczan jak na lekarstwo. Grupa Narodowe Słubice to jak sami przyznają około „dziesięciorga osób”. Postanowili zrobić manifestacje w przygranicznym mieście przeciwko przyjmowaniu uchodźców przez Polskę. I dlatego, że słubiczanie ponoć nie czują się bezpiecznie, bo z Frankfurtu przychodzą imigranci.

Manifestacja rzekomo zaniepokojonych mieszkańców okazała się tak naprawdę zlotem narodowców i Młodzieży Wszechpolskiej. Miało się zacząć w sobotę o godz. 13, ale na placu Bohaterów w Słubicach o tej godzinie były nieliczne grupki z flagami, może razem kilkadziesiąt osób. Trochę też dziennikarzy z Polski i Niemiec. Przesunięto więc manifestację o kwadrans, bo „jeszcze jadą Żary i inne miasta z Polski”. Z głośników leciał miks Pietrzaka, „Czerwonych maków pod Monte Casino” i nacjonalistycznego rapu.

Źródło: Wyborcza.pl