72 lata temu doszło do pogromu Żydów w Kielcach. Oprawcami swoich żydowskich sąsiadów byli Polacy, a do tragicznych wydarzeń doszło w  wyzwolonej spod okupacji hitlerowskiej Polsce.

Wydarzenia nazywane dziś „pogromem kieleckim” rozegrały się przede wszystkim w budynku przy ulicy Planty 7/9, w którym mieszkało około 200 osób. Oprócz lokatorów mieściły się tam również biura instytucji żydowskich (komitet żydowski, kongregacja, kibuc partii syjonistycznej Ichud itp.). Nie była to jednak jedyna arena tragicznych wydarzeń. Do pogromów ludności żydowskiej dochodziło także w innych miejscach w Kielcach, a także w pociągach przejeżdżających tego dnia przez miasto.

Bezpośrednio w trakcie pogromu kieleckiego zamordowanych zostało 40 osób (w tym 3 narodowości polskiej). 2 osoby zamordowano na ulicy Leonarda. 35 osób odniosło rany.